zetjot zetjot
449
BLOG

I tak oto wkracza nowy totalitaryzm

zetjot zetjot USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Mamy właśnie wszystkie niezbędne klocki do układania prognoz przyszłości. Najlepiej prognozy te formułować odnośńie do USA, bo tu mamy najwięcej danych.

Mamy też ramy koncepcyjne, w które te dane możemy powstawiać.

Mamy, z jednej strony, listę politycznych grzechów amerykańskiego liberalizmu opracowaną przez Marka Lillę i przedstawioną w książce "Koniec liberalizmu jaki znamy".

Mamy też, z drugiej strony, naukowo udokumentowany zestaw przyczyn tych grzechów, zaprezentowany przez Jonathana Haidta w książce "Prawy Umysł".

Po trzecie, dysponujemy faktami z najnowszej polityki polskiej,  szczególnie tymi z lat 2005 - 2007, które mogą służyć jako analogia do sytuacji amerykańskiej, pozwalająca na wysnuwanie prognoz rozwoju sytuacji w USA. Tu warto wziąć pod uwagę oczywiste dla Polaków kwestie systemowe i antysystemowe dzięki doświadczeniom z epoki komunizmu. Lider antysystemowej partii działa w Polsce od samego początku III RP. I teraz przyłóżmy kwestie antysystemowe do sytuacji w USA. Przez dekady zarówno Amerykanie jak i cały świat byli przekonywani, że USA to najwspanialsza demokracja świata. Teza, że w USA kształtuje się system totalitarnym jest dla przeciętnego Amerykanina nie tylko niepoprawna politycznie, jest wprost nie do pojęcia. To taki "czarny łabędź”. Donald Trump nie był do końca przekonany, że to wspaniała demokracja, ale choć jako człowiek spoza zawodowej polityki patrzył na amerykański system trzeźwo, to nie da się go uznać za antysystemowca takiego jak Kaczyński. Amerykanie muszą do tej tezy dojrzeć i to trochę potrwa.

Po czwarte, w związku z wyborami w USA, ujawniły się już jednoznacznie totalitarne cechy systemowe liberalizmu, takie choćby jak cenzura internetowa, przed którymi przestrzegali inni autorzy, analizujący niebezpieczeństwa polityczno-społeczne, grożące nam z racji monopolu informacyjnego platform cyfrowych takich jak Google, Facebook i inne.

Weźmy też pod uwagę czynnik, którego roli nie znamy - kierunek jaki przyjmą nowe pokolenia Amerykanów. Przed dekadą prof. ZImbardo współnapisał książkę " Gdzie ci mężczyźni" poświęconą dekapitacji męskości przez pokulturę. Parę lat temu Jonathan Haidt wspólnapisał "The Coddling of the American Mind" /dosłownie "gotowanie żaby na wolnym ogniu"/, której jeszcze nie czytałem, ale która także poświęcona jest skutkom wychowaczym kultury amerykańskiej.

Nie sądzę, jak obawiają się tego inni komentatorzy, że te wydarzenia zwiastują początek jakiegoś nowego systemu. To po prostu końcowe etapy rozsypywania się układu liberalnego.

https://niezalezna.pl/373532-nadchodzi-era-liberalnej-cenzury-zakneblowano-trumpa-i-parlera-teraz-czas-na-polske

https://wpolityce.pl/swiat/534183-demokraci-chca-wprowadzic-jezyk-neutralny-plciowo-w-ir

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka