Regulacje prawne zakładają uzycie przemocy wobec sprawców przestępstw. Jest to rozwiązanie kosztowne, w odróżnieniu od regulacji moralnych, które nie wymagają tworzenia aparatu, który zajmowałby się stosowaniem przemocy w jej różnych formach.
Przemoc prawna jest stosowana symetrycznie, jest fizycznym działaniem symetrycznym - wobec ludzi, którzy dopuścili się użycia przemocy wobec ofiar lub pozbawili ich ich własności.Mówiąc inaczej - dopuścili się ograniczenia wolności działania ofiar.
Próba regulowania zachowań niefizycznych, takich jak te określane mianem "mowy nienawiści", okazuje się zupełnie niedopuszczalnnym działaniem asymetrycznym. Wolność rzekomych ofiar "mowy nienawiści" nie zostaje w żaden sposób naruszona.
Otóż nienawiść jest emocją, zjawiskiem pozafizycznym, psychicznym, wewnętrznym, więc próba jej represjonowania przy pomocy działań fizycznych jest pomysłem absurdalnym i skandalicznym. Wyrażanie uczuć, niezależnie od tego, czy one nam się podobają czy nie, jest nieodłączną częścią umysłowego wyposażenia osobniczego i nie może być poddawane takiej asymetrycznej formie represji. Emocje można kształtować, ale jest to jest zadanie dla rodziców, wychowawców i pedagogów, a nie dla prawników. Prawna ingerencja w twój umysł ?
Formułka " mowa nienawiści" jest, jak widać. idiotyczną bzdurą, której celem jest wyłącznie wprawadzenie cenzury ideologicznej.
Idiotów, którzy posługują się określeniem "mowa nienawiści", należałoby zamknąć w psychiatryku.
Inne tematy w dziale Polityka