Ależ ci ludzie potrafią się upodlić, zeszmacić.
Parę dni temu opublikowałem notkę zatytułowaną "Tow. Szmaciak i towarzyszki Szmaciakówny". I patrzcie mamy natychmiastową demonstrację zachowania z repertuaru Szmaciaków.
Za nasze pieniądze, w polskiej instytucji i do tego za granicą, pani Szmaciak-Niewiera wygłasza kompromitującą ją tyradę, a do tej kompromitacji dołącza minister wreczający jej nagrodę. Puchar Szmaciaka.
Pani Niewiera stanęła po stronie ludzi, którzy postawili się poza prawem, więc automatycznie wykluczyła się ze wspólnoty. Taka osoba powinna być traktowana jak trędowata, ludzie porządni powinni ją omijać z daleka, a po zmiane władzy, należy ją usunąć z polskich instytucji publicznych.
Proponuję ustanowienie narodowego Pucharu Szmaciaka i wyznaczenie dnia w roku i miejsca, w którym taki puchar byłby przyznawany.
Chciałbym jednak zwrócić uwagę Państwa na różnicę między szmatami obecnymi a szmatami z okresu komuny. Ludzie peerelu, tacy jak towarzysz Szmaciak, zachowali się niegodziwie, ale dysponowali wygodnym pretekstem dla uzasadnienia swego zachowania - mogli powoływać się na zagrożenie ubeckie czy sowieckie. Szmaty obecne tak łatwego pretekstu nie mają, więc tym bardziej zasługują na wytykanie palcami.
Inne tematy w dziale Polityka