zetjot zetjot
183
BLOG

Jak przestałem być wielbłądem

zetjot zetjot Społeczeństwo Obserwuj notkę 4

Zawsze mnie rozśmieszały pretensje postkomunistów do statusu elity. Oni - elita, a ja plebs.

Mam, z racji wykształcenia i charakteru pracy zawodowej, dobre rozeznanie w rozmaitych środowiskach i te mity wyznawane przez lumpenelitę wydawały mi się tylko celową grą na zniszczenie wizerunku przeciwnika na prawicy.


Więc tym bardziej rozśmieszyły mnie wyniki badań socjologa dr Macieja Gduli związanego z Krytyką Polityczną, który podjął badania środowisk związanych z PISem w miejscowości, którą określił, dla zachowania anonimowości, jako Miastko. Co wielce zabawne, to badania te wskazują, że oni tak naprawdę zdawali się myśleć i przypisywać sobie status elity. Rzeczywiście, mógł temu sprzyjać 70letni okres, gdy panowanie Sowietów, a potem postkomunistów, taki status im formalnie dawało.


Kiedyś powiedziano, że koń jaki jest każdy widzi. Teraz konie zniknęły z przestrzeni publicznej i zapomniano o tym powiedzeniu.


Tak więc mimo śmieszności tych badań miały one tę zaletę, że już nie muszę udowadniać, iż nie jestem wielbłądem z Ciemnogrodu czy Kaczogrodu. Wielbłądem więc już nie jestem, a papiery wystawiła mi sama Krytyka Polityczna, której o coś takiego nigdy przedtem bym nie podejrzewał.


A na potwierdzenie tego, że oni naprawdę we własną propagandę uwierzyli, zacytuję założenia badawcze opisane w rozmowie dr Gduli w tygodniku “Do Rzeczy”. Aż trudno mi uwierzyć, że tak oczywiste rzeczy trzeba było badać. Oni okazali się durniejsi niż ustawa przewiduje.


“Słuchaliśmy, co o PIS i polityce myśli zarówno klasa ludowa – ludzie żyjący z rolnictwa oraz robotnicy – jak i klasa średnia. Sprawdzaliśmy, dlaczego popierają partię rządzącą. Okazało się, że wyborcy PIS wcale nie są przegranymi transformacji, niedorajdami – jak się zazwyczaj myśli o PIS-owcach. Nie dlatego głosują na PIS, że im w życiu nie wyszło. W każdym razie nie tylko tacy ludzie głosują na PIS. Partia ta wśród swoich zwolenników ma także całkiem dobrze sytuowanych przedstawicieli klasy średniej, przekonanych o tym, że mają kontrolę nad własnym życiem.

/.../

Te osoby nie mają poczucia, że do tej pory były na marginesie i dopiero dzięki PISowi zyskują godność. Zarówno klasa ludowa, jak i średnia uważa, że jest coraz lepiej, a PIS jest po prostu wehikułem, który pozwala im realizować własne aspiracje.”


No, wystarczy dowodzenia, że Ziemia nie jest płaska. Trzeba też jeszcze zwrócić uwagę na jeden aspekt tych badań i postawić pytanie, co skłoniło Krytykę Polityczną do ich podjęcia. Sądzę, że to poczucie realizmu pojawiło się tylko dzięki temu, że lewica straciła bezpośredni wpływ na władzę w r. 2005 i miała sporo czasu na przemyślenia.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo