W przestrzeni publicznej pojawia się krytyka TVP, nawet po stronie prawej sceny politycznej, zarzucająca TVP jednostronność. Jednostronność ? Proszę Państwa, żyjemy w jednym świecie, a nie w dwóch i jest jedna prawda o tym świecie. Może być wiele opinii na temat świata, ale prawda jest jedna. Dlatego priorytetem jest, przy ograniczonych środkach, przekazywanie prawdy, a opinie muszą poczekać. Do tego weźmy pod uwagę, że większość opinii krytycznych to nie opinie, lecz celowo skonstruowane kłamliwe narracje i ich rozpwszechnianie powinno być zakazane, mało tego, powinno być jako ntencjonalne zło, ścigane. ŚCIGANE, jakby do kogoś nie dotarło.
Jeśli chodzi o przekaz płynący z TVP, to należy pamiętać o sytuacji w przestrzeni medialnej, w której polska racja stanu i interes narodowy są niedoreprezentowane.. Z powodu chaosu w tej przestrzeni przekaz musi być jednoznacznie sformułowany i wielokrotnie powtarzany by dotarł do właściwyh odbiorców. TVP ma do odrobienia wiele lat, w których przekaz fałszowano, przecież faktycznie są to lata od r. 1939 r. do dziś Polska racja stanu nie była racjonalnie rozpatrywana ani wdrażana od r. 1939, więc proszę mi nie bredzić o jednostronnym przekazie TVP. TVP w obecnym stanie przez kolejne sto lat nie odrobi zaległości.
Sytuacja cywilizacyjna zmieniła się diametralnie w ostatnich latach i wojna przeniosła się z pola materialnego i geograficznego na pole informacyjne. Dlatego tym bardziej trzeba docenić rolę TVP. Mało tego, należałoby stworzyć, obok Ministerstwa Obrony, równoległe Ministerstwo Walki Informacyjnej, bo to nie przeewki, a w ramach tego ministerstwa stworzyć MaBeNę - postulowaną przez prof. Zybertowcza Machinę Bezpieczeństwa Narracyjnego. Skoro większość wrogich wobec Polski działań rozgrywa się realnie a nie potencjalnie, to należałoby przeznaczyć na MaBeNę środki większe niż na MON, bo MON odpowiada na zagrożenia potencjalne, gdy tymczasem nic nas nie broni przed zagrożeniami aktualnymi.
Jestem zdania, że należy ogłosić podatek na MaBeNę, bo jeżeli sobie przypomicie Państwo, to przed wojną ogłoszono składkę na obronę narodową, więc był mądry precedens.
Jak wygląda realna sytuacja informacyjna w Polsce, to pozwolę sobie zilustrować na przykladzie najlepszego polskiego pisma, wydawanego przez Fundację Republikańską, formalnie kwartalnika, "Rzeczy Wspólne", wydawanego w nakładzie 1500 egzemplarzy. 1500 egzemplarzy raz na kilka miesięcy w narodzie 40 milionowym. Żenada, drodzy Państwo, żenada.
Ja kupuję i czytam regularnie, a wy ? Nie wstyd wam ?
Inne tematy w dziale Polityka