Zetor Zetor
330
BLOG

Szkoły do prywatyzacji !!!

Zetor Zetor Polityka Obserwuj notkę 21

Krzysztof Olędzki, Rzecznik Praw Ucznia, wzywa polityków między innymi do ZNIESIENIA PRZYMUSU SZKOLNEGO  - szczegóły tutaj. Lepszego prezentu na zakończenie roku nie mógł milionom reprezentowanych przez siebie pół-niewolników ofiarować. Oczywiście nikt z polityków tego głosu wołającego na puszczy nie posłucha, ale warto się przyjrzeć tej propozycji. Niektórzy uznają, że to świetny pomysł, inni porównują to do hitlerowskich działań mających na celu zniszczenie edukacji w Polsce (sic !!!). Zdania są podzielone także wśród najbardziej zainteresowanych, czyli uczniów. Czemu tak się dzieje? Czemu nie występuje, naturalna przecież dla zwiększenia się wolności, powszechna reakcja pozytywna? Powód jest jeden – mit, że edukacja przymusowa, państwowa i finansowana z budżetu to nieposiadający alternatywy model. Zaraz z tym mitem się rozprawię, ja, uczeń, syn nauczycielki i członek rodziny, w której wiele osób ma codzienną styczność ze szkołą. I wie, jak naprawdę wygląda publiczna edukacja.

Najpopularniejszą brednią, związaną z ogólnie pojętą prywatyzacją szkolnictwa i zniesieniem przymusu szkolnego, jest teza, że większość osób nie poszła by wtedy do szkoły. Jest to oczywisty absurd – w dzisiejszych czasach nie można po prostu funkcjonować w społeczeństwie bez szkoły elementarnej i zawodowej (a w zasadzie tylko te są przymusowe). Wykształcenie wyższe, zarówno na kierunku zawodowym jak i ogólnym, również jest określonemu procentowi ludzi nieodzowne. Jedyna więc różnica pomiędzy systemem edukacji przymusowej a dobrowolnej  polega na tym, że w systemie dobrowolnym ludzie wybierają to, co im potrzebne lub to, czego chcą. Zasoby nie marnują się więc na utrzymywanie w szkołach lekcji nic nie dających bądź nie cieszących się zainteresowaniem.

Zwolennik szkoły przymusowej zapyta się jednak – co, jeśli rodzice nie będą dbać o przyszłość dziecka? Jeśli nie poślą go do szkoły, skazując na analfabetyzm i niedouczenie? Tak mogło by się przecież zdarzyć w jakiejś patologicznej rodzinie. A dziś tego nie ma – dziecko z rodziny patologicznej do szkoły idzie. Niezwykle rzadko zresztą korzystając z danej mu szansy. Za to często ciągnąc innych w dół. Tylko pytanie – kto za to ma płacić? Rodzice, którzy nie chcą posłać dziecka do szkoły? A może podatnicy? Jakim prawem zabiera się dziś pieniądze porządnym rodzicom, by finansować cudze dzieci? I tu dochodzimy do sedna problemu – przymusowe szkolnictwo to przymusowe świadczenia na rzecz MEN, płacone nie tylko przez samych zainteresowanych.

Nie jest to jednak tylko kradzież – to także narzucanie ludziom, szczególnie na przedmiotach humanistycznych, określonego światopoglądu. Nie, nie jestem paranoikiem – weźmy na przykład lekcje historii. Czy jest możliwe ułożenie podręcznika, który i ja, i komunista uznamy za obiektywny? A przecież moje i jego dzieci musiałyby dziś uczyć się z jednego, państwowego podręcznika.

Rozwiązaniem wszystkich powyższych problemów, a także setek mniejszych, z którymi w szkołach wszystkich szczebli można się spotkać na co dzień, jest prywatyzacja szkolnictwa i właśnie zniesienie przymusu szkolnego. Szkoły zależne od rodziców, dużo aktywniej konkurujące ze sobą jeśli chodzi o poziom, nie marnotrawiące zasobów na nauczanie rzeczy niepotrzebnych, i – co bardzo ważne – nie oszukujące pracodawców wystawianiem dyplomów bez pokrycia w umiejętnościach absolwentów, a z drugiej strony brać szkolna wolna od frustracji spowodowanych uczeniem się bzdur i zachowująca się jak na korepetycjach – czyli grzecznie i cicho. Tak wyglądałaby edukacja prywatna w rozwiniętym kraju europejskim. Jestem tego pewien.

Zetor
O mnie Zetor

Twórca - raz na miesiąc, leniwy do imentu. Libertarianin - tyle wolności ile można tyle atlantyckiego imperializmu żeby zlikwidować jeszcze gorsze państwa. Amerykanin - i do tego nacjonalista! Przykład na to jak można nim zostać nie mając obywatelstwa i nigdy nie ruszając się z Europy. Transhumanista - religia taka, popularna szczególnie w Dolinie Krzemowej; głosi ze przy tym tempie postępu technicznego ludzie zaczną niedługo posiadać cechy boskie, a przynajmniej nadludzkie, takie jak dodatkowe zmysły czy nieśmiertelność, i z tego każdy już sobie sam wyciąga wnioski. Można sobie wierzyć, znajdować w tym pociechę, czuć się wyjątkowym i w imię tego tworzyć i zabijać, jak w przypadku każdej innej religii. GG: 7211588 - nabluzgaj mi w cztery oczy ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka