Tomasz Siemieński Tomasz Siemieński
107
BLOG

Czarny poeta z Martyniki a sprawa polska

Tomasz Siemieński Tomasz Siemieński Polityka Obserwuj notkę 13
Wice-rzecznik prasowy Sarkozyego tłumaczył mi z przekonaniem przez telefon teorię domku z kart (czyli że jak coś przestawi się w programie zajęć prezydenta na niedzielę, to wali się cały tydzień, i dlatego właśnie niedzielny pogrzeb poety Aimé Césaire’a na Martynice niechybnie spowodował odwołanie przewidzianej na środę wizyty prezydenta w Polsce), a więc ów wice-rzecznik wykładał mi tę teorię, dodając przy tym, że Martynika jest bardzo daleko (dzięki serdeczne za informację!...), gdy niemal w tym samym momencie na stronie internetowej „Le Figaro” ukazał się artykuł podający całkiem inne wyjaśnienie tej dość tajemniczej sprawy, o której pisałem parę dni temu w notce zatytułowanej „Odwołana wizyta Sarkozy’ego w Polsce”.

Tekst w „Le Figaro” można przeczytać tu: http://tnij.com/jWPe

Nie wiem, czy wersja francuskiej gazety jest w stu procentach prawdziwa. Może ktoś mógłby to w Polsce sprawdzić?

Autorka artykułu Arielle Thedrel pisze tam, że przyczyną odwołania wizyty sine die były wewnątrzpolskie kłótnie protokolarne, a konkretnie rywalizacja między premierem a prezydentem. Ponoć – tak pisze „Le Figaro” – Donald Tusk uznał, że program spotkania na szczycie przewidywał zbyt dużo miejsca dla Lecha Kaczyńskiego. Dalej za „Le Figaro” – Francuzi zniecierpliwieni tymi kłopotami z ustaleniem programu wizyty, postanowili w niemal ostatniej chwili wizytę po prostu odwołać. A szkoda, bo  miał to być szczyt ważny. Dowodem tego był fakt, że prezydent miał przywieźć ze sobą do Polski premiera i sześciu ministrów, co jest rzeczą rzadką.

I wtedy właśnie do akcji wkroczył poeta z Martyniki Aimé Césaire. Całe swoje 94-letnie życie (no może poza wczesnym dzieciństwem) poświęcił on był walce o godność czarnych mieszkańców kolonii. Jednakże ostatnim aktem tego długiego życia było poświęcenie się na ołtarzu polsko-francuskiej dyplomacji. Poeta opuścił ten świat w odpowiednim momencie, by jego zejście mogło stać się wygodnym pretekstem odwołania wizyty. Elegancki gest godny prawdziwego (między)narodowego wieszcza.

Do niedawna - korespondent Polskiego Radia we Francji. A teraz - zapraszam do polskiego portalu Euronews: http://pl.euronews.com/ i do naszego fejsbuka: http://www.facebook.com/euronewspl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka