Dwa dni temu zamieściłem wpis na blogu pani Joanny Lichockie w ,którym opisałem swoje spostrzeżenia o jej dotychczasowej pracy oraz tym, że swoim obecnym postępowaniem staje się dziennikarką na „pasku: opcji rządzącej. Napisałem też ,że w nagrodę za wierność i bezpardonową obronę partii rządzącej została nagrodzona w dostępie do telewizyjnego ”koryta” ( pani Joanna ma poprowadzić czwartkowy program publicystyczny – dawne Forum). Przypomniałem jej ,ze kiedy pracowała w TVPuls jej warsztat dziennikarski był średniej jakości ale był w miarę obiektywny. Ostrzegłem ją, że jej 5 minut w TVP może szybko się skończyć. I co potem ?
Zostawiłem ją z moimi przemyśleniami i nawet nie oczekiwałem odpowiedzi.
Bardzo doceniam dziennikarzy ,którzy w imię niezależności i na znak protestu wobec odwołania prezesa Wildsteina odeszli z TVP. Boli mnie bardzo, że lukę po nich szybko zajmują marni, reżimowi dziennikarze i wyznawcy słynnego BMW. Dziennikarze ci potrafią sprzedać swoje dotychczasowe życie dla paru marnych srebrników i tej uwielbianej przez nich sławy........
PS
Oczywiści mój wpis na blogu pani Joanny Lichockiej został szybko usunięty.
Pani Joanno, wstydu sobie pani oszczędź!