"Mieli do wyboru wojnę lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także. Wybrali hańbę, a wojnę będą mieli i tak."
Winston Churchill
Lat od tej wojny minęło już tyle, a duchowe dzieci Nevilla Chamberlaina (nie bedę pokazywał paluchem, bo oczy bym wydłubał) wciąż wierzą Hitlerowi, wciąż "przywożą nam pokój". Wciąż uważają że Hitler zadowoliłby się tylko korytarzem do Prus, a Wielkopolskę, Śląsk czy Pomorze wspaniałomyslnie nam zostawił. A że Niemcom obiecał ich odzyskanie ?
A potem co ? Idziemy z Hitlerem na Rosję i bez trudu pokonujemy ją ? W końcu dodatkowe niemal 50 wielkich jednostek to olbrzymia siła. Tyle że nie za bardzo. Po pierwsze Sowietów w 1941 załatwiło zaskoczenie. Niemcy zniszczyli większość sił sowieckich w ugrupowaniach wyjsciowych do ataku. Tego by nie było gdyby Niemcy i Polska zawarli wcześniej sojusz. Stalin by nie wydał rozkazu wyjscia poza solidnie przygotowane umocnienia na granicy polsko-sowieckiej. Zmobilizowałby też dodatkowo ze dwa, może pięć milionów sołdatów.
Po drugie Fall Barbarossa był realizowany nie tylko siłami Niemiec. Sojusznicy Hitlera - Włochy, Hiszpania, Rumunia, Finlandia, Węgry posłały do boju 29 dywizji, czyli niemal tyle ile w 1939 dysponowała Polska. Może i Polacy mieli bitniejszego żołnierza od Włochów, ale jesli chodzi o doswiadczenie bojowe to Włosi w 1941 je mieli, a my nie. I generalnie w 1941 olbrzymim doświadczeniem wojennym dysponowli już Niemcy. Gdyby nie wojna z Polska, Francja i Anglia, tego by nie mieli.
Po trzecie nie mieliby też (i my również) ropy, chromu, wanadu, aluminium ... które to sojusznicza Rosja Sowiecka hojnie wysyłała do IIIRzeszy między 1939 a 1941. A bez tego ani czołgów ani samolotów.
Francja da ? Może Anglia ? No właśnie, po czwarte nikt nie raczy uwzględnić zachowania tych mocarstw po podpisaniu sojuszu Polski z IIIRzeszą. Jak zareagowały by mocarstwa totalnie zinfiltrowane przez sowiecką agenturę (czy wiecie że już w trakcie wojny sowietom udawało się w Anglii doprowadzać do strajków w zakładach zbrojeniowych ?) na wieść że IIIRzesza wraz z Polską szykują się do ataku na Rosję ? Że po ewentualnym pokonaniu Rosji i zdobyciu jej surowców wyrósłby im gigantyczny problem ? Ano wprowadziłyby totalną blokadę gospodarczą. Oczywiście dla "ratowania pokoju w Europie". Po pół roku takiej blokady ledwie zipiąca już wtedy gospodarka Niemiec (a polska niewiele lepsza) padłaby na pysk, a Stalin mógłby bez strat (poza marszowymi) dojechać do Sekwany.
Fajnie by było panowie pacyfiści ?
Inne tematy w dziale Kultura