Choć nie jestem zbyt młoda już(?)
makijaż robię oszczędnie.
Krem bebe (BB), kredka oraz tusz.
Tak się maluję codziennie.
Co dzień, lecz nie na urlopie.
No i nie w letnie upały!
Przecież w tym strasznym ukropie
malunek w mig spływa cały!
Toteż się dziwię kobietom
w czasie upalnej pogody
tym, co ze swoją tapetą
plażują, wchodzą do wody.
Czy one są tak paskudne?
Czy swojej twarzy się wstydzą?
Nie, to te TRENDY okrutne
każdej wakacje obrzydzą.