...na prezydenckim fotelu. Mowa o Lechu Kaczyńskim i czterech latach kadencji jakie Mu upłunęły. Mnie ta prezydentura niczym nie zaskoczyła jest przedłużeniem polityki Lecha Kaczyńskiego który był Prezydentem Warszawy. W zasadzie prezydentura Lecha opiera sie na dwóch filarach: polityce historycznej oraz zagranicznej. Polityka historyczna to kontynuowanie procesu zainicjowanego jeszcze jako Prezydent Warszawy czyli budowa Muzeum Powst. War. oraz nagłośnienie Powstania i obrona jego zasadności. Po objęciu urzędu Prezydenta Polski Kaczyński tę politykę historyczną rozwinął przez przypominanie oraz nagradzanie osób zasłużonych w zwalczaniu komunizmu. W polityce zagranicznej to głównie kierunek wschodni szczegolnie Gruzja i Litwa oraz w mniejszym stopniu Ukraina.
Mnie ta prezydentura nie zaskakuje...Takiej sie spodziewałem i taka ona jest. A za propagowanie i nagradzanie wydaeń i uczestników ważnych wydarzeń historycznych Prezydent ma u mnei duzego plusa:).
Minus to przepychanki z Premierem o krzesło czy samolot ośmieszajace obu w równym stopniu.
W tytule dałe Profesora bo strasznei mnie dziwi że media tak Lecha nie tytułują....Geremek zawsze był profesorem, Balcerowicz to profesor, ostatnio Nałęcz to profesor:). A tym samym redaktorom nie przejdzie przez długopis profesor Lech Kaczyński:) (no ale to pewnie dlatego że Donald nie ma tego tytułu:)) *A przecież Lech nie moze być w niczym od Donalda lepszy:)
*Tyczy oczywiście mediów z uporem maniaka tytułujących Balcerowicza profesorem:)
Inne tematy w dziale Polityka