W piątek po noworocznych toastach telewizje serwowały taneczną muzykę, relacje z balów i fajerwerków oraz lekkie filmy stosowne do radosnego nastroju. Wszystkie, z wyjątkiem odzyskanej przez PiS telewizji publicznej, która przypomniała, kto i po co w niej rządzi
Widzom zaprezentowano "Szopkę w kasynie" - polityczny kabaret Marcina Wolskiego, byłego szefa Programu 1 PR z nadania PiS, felietonisty "Gazety Polskiej" i "Wprost".
Dowcipy o lotności partyjnej agitki. Scenografia i maski porażające brzydotą. Aktorzy w maskach polityków (rozpoznawalnych dzięki karteczkom z imieniem i pierwszą literą nazwiska - niczym podejrzani) w scenerii kasyna w Las Tuska (hazard, rozumicie, Las Vegas) chłostali biczem satyry.[...]
"Szopkę..." oglądałem w sylwestra w zaprzyjaźnionym domu. Żeby chłonąć dzieło Wolskiego, odizolowałem się w pokoju z telewizorem. Pijani, którzy tam zaglądali, na moment trzeźwieli. Trzeźwi, rzuciwszy okiem na ekran, biegli się napić.
gw, Wojciech Czuchnowski.
To część komentarza Wojciecha Cz. z wczorajszej gw:)
Odrazu pisze nie oglądałem szopki......Ale treść artykułu mnie rozbawiła:) Gość traktuje czytelników jak bałwanów i wyjaśnia wszystko łopatologicznie żeby każdy wiedział co i dlaczego i co z tym zrobić:) Oczywiście wiem iż gw to lewicowa gazeta dla lewicowców ktorym marzy sie państwo które sie nimi opiekuje, poprowadzi. Morze tak do nich trzeba??? Swoją drogą ciekawe czy teraz Wojciech Cz. będzie tak wszystkich autorów programów satyrycznych opisywał wraz z komentarzem do każdego skeczu? Coby czytelnik wiedział co ma z tym zrobić:). Jeśl ito ma być gazeta polskiej lewicy, to Polska jest bezpieczna:) lewactwo nam nei grozi...
Inne tematy w dziale Polityka