Dzięki Bogu wczorajsze awaryjne ladowanie Boeinga na Okęciu zakończyło sie sukcesem, jak to jednak w takich wypadkach ma miejsce nastał czas na wnioski ze zdarzenia. A tu nowość, całkiem nowe standardy. Badanie przyczyn awarii Boeinga rozoczyna sie od.........badania wraku samolotu.......
- Przez całą środę i przez noc ze środy na czwartek do godz. 4.00 nad ranem z lotniska nie będą wykonywane ani starty, ani lądowania samolotów - powiedział Przybylski. Jak wyjaśnił, powodem takiej decyzji jest to, że do Warszawy musi przylecieć ekspert Boeinga z Seattle (USA), który zbada samolot po awaryjnym lądowaniu. Wcześniej władze lotniska zapowiadały, że port będzie zamknięty co najmniej 3 listopada do godz. 8.00 rano.pap
Wrak Boeinga będzie też badany przez Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych
Przed komisją teraz odczytanie i analiza zapisów rejestratorów, a także analiza dokumentacji technicznej i, po przetransportowaniu samolotu do hangaru, oględziny instalacji maszyny, szczególnie podwozia. - Dopiero na tej podstawie będziemy mogli postawić jakieś hipotezy, co się stało - podkreślił wiceprzewodniczący PKBWL.W jego ocenie samolot "na pierwszy rzut oka nie wygląda na bardzo uszkodzony". Jednak, jak podkreśla Lasek, maszynę czekają dopiero dokładniejsze oględziny w hangarze.Na razie komisja zastanawia się, jak zakwalifikować wtorkowe zdarzenie na Okęciu. - Po analizie uszkodzeń samolotu będziemy mogli powiedzieć, czy to jest wypadek, czy to jest poważny incydent- powiedział Lasek. pap
Jesten zdumiony, zdumiony tak rażącym odejściem od procedur obnowiązujących w naszym kraju, w tym i przy badaniu wraku Tupolewa. Przecież to jasne że aby poznać prawdę o wypadku należy najpierw samolot pociąć, a następnie trzymać na betonie rozpoczynajac jego badanie po ok. 17 miesiącach. Nie wiem dlaczego czekamy na przylot eksperta z Seattle......Samolot natychmiast należało spychaczami zepchnąć z pasa i po krzyku. Przecież wiadomo że prawdę o wypadku mozna poznać bez badania wraku.
Gdzie interwencja Tuskai Komorowskiego w tej sprawie-przecież teraz są łamane standardy przez nich wyznaczone po katastrofie Smoleńskiej.
Reakcje i postepowanie naszych władz po wypadku na Okęciu pokazują z jakim zalewem kłamstwa i hipokryzji mieliśmy i mamy w sprawie katastrofy Smoleńskiej....nikogo nie zdziwi nagła troska o wrak Boeinga i stwierdzenia że njaważniejszym dla ustalenia przyczyn wypadku jest zbadanie wraku. Podobnie jak nikt nie zada w zwiazku z tym pytania "to na jakiej postawie powstał raport Millera, skoro rosjanie wrak pocieli i przenieśli bez oględzin?"
W takim państwie żyjemy, takie mamy 39% społeczeństwa-WSTD MI ZA NICH i za to na co przyznwalaja we własnym kraju.......
Inne tematy w dziale Polityka