Zygmunt Białas Zygmunt Białas
1148
BLOG

Inż. Cierpisz: Reakcja na Krymie nie powinna nikogo dziwić

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 35

Nie podawałem  inż. Krzysztofowi Cierpiszowi  linków do moich ostatnich czterech notek, sądząc że nie jest on zainteresowany moimi poglądami na sprawy wydarzeń za wschodnią granicą. Inżynier czytał jednakże moje teksty i dostrzegł w Salonie 24 i przede wszystkim w NEON-ie sensowne komentarze dotyczące Ukrainy, Rosji i przede wszystkim naszej Ojczyzny - Polski. Oto jego uwagi, związane z aktualnymi wydarzeniami i historią naszego kraju:

 

"Gdy czytam lub słyszę podobne reakcje, jakie się pojawiają, a krytykujące spokojny stosunek do Rosji, bo oparty na naszych interesach - bez oglądania się na interesy innych, to zawsze przed oczyma pojawia się pewien żyd, którego znalem bardzo dawno temu.

Był on jakieś 35 starszy od mnie, a przeszłość miał całkowicie komunistyczną – był wysokim teoretykiem marksizmu, który - notabene - jakoś dziwnie mnie lubił i dużo mi opowiadał o swej komunistycznej przeszłości. Otóż ten żyd, który faktycznie zrobił wielką karierę – na bazie PZPR, żył sobie w luksusach, jakie ta kariera gwarantowała, a i zawsze był gotów bronić bolszewii – potrafił zarzucać mi rusofilstwo. A zbrodnia ta polegała na jakimś tam skromnym odwolywaniu się do Romana Dmowskiego.

Tak więc można było przyjechać do Polski na sowieckim czołgu, można było szerzyć marksizm - leninizm, szerzyć aborcję i latać na akademie z okazji rewolucji bolszewickiej w Rosji, a o Dmowskim nie wolno było nic powiedzieć! Jakie to proporcje czy standardy reprezentował ten osobnik i jakie to standardy reprezentują ci agresorzy u Pana na blogach?!

Ciekawe jednak, że nagle Polakom jakoś otworzyły się oczy i pierwszy raz w historii, Putin - jako człowiek Moskwy - ma uznanie w oczach Lachów. W Szwecji premier, który daleki jest od rusofilstwa, też skromnie zauważył, że Rosja mogła czuć się zagrożona wydarzeniami w Kijowie i reakcja na Krymie nie powinna nikogo dziwić. 

Byłem na takim trochę oficjalnym piciu kawy i - zapytany - wyjaśniłem nieco szerzej, na czym polega problem ukraiński, co to ta Ukraina, Gruzja , NATO etc. Otóż nikt ze Szwedów nie widzi nic niestosownego w tym, że Rosja podejmuje odpowiednie kroki wobec zagrożenia ze strony NATO. Przeciwnie - zauważyłem, że społeczność z ulgą przyjęła to zdecydowane, męskie stanowisko Putina i wygląda na to, że to Putin jest bohaterem, a nie Obama czy Merkel i jakiekolwiek groźby sankcji nie będą zaakceptowane przez społeczności Zachodu. Bo myślę, że podobnie jak Szwedzi, myślą i Francuzi, i Niemcy, i Hiszpanie. No i Lachy, w końcu i Lachy zaczynają myśleć w polityce.

Brawo, tak trzymać, mamy rachunki z Rosją, ale to są tylko dwie strony, a nigdy trzy. Trzeba na to uważać! Nigdy trzy strony, a już, nie daj Bóg, nasz wróg wewnętrzny.

K. Cierpisz".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Polityka