rezydent stolicy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej dot. projektu uchwały krajobrazowej dla m.st. Warszawy, fot. PAP/Tomasz Gzell
rezydent stolicy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej dot. projektu uchwały krajobrazowej dla m.st. Warszawy, fot. PAP/Tomasz Gzell

Trzaskowski walczy z "reklamozą" w Warszawie. Uchwała krajobrazowa w stolicy przegłosowana

Redakcja Redakcja Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 58

Warszawscy radni poparli uchwałę krajobrazową, która ureguluje to, gdzie i jak można umieszczać reklamy.  Przedstawiciele branży reklamowej uważają, że jest zbyt rygorystyczna.

Uchwałę poparło 51 radnych, nie głosowała jedna osoba, a trzy wstrzymały się od głosu. Prace nad nią trwały już od 2015 roku, odbyło się wiele konsultacji społecznych.

- Ja jasno mówiłem w kampanii wyborczej, że chcemy położyć kres tej reklamowej "szyldozie" – podkreślił prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.



Na mocy obowiązującej od września 2015 roku ustawy krajobrazowej gminy mogą uchwalać własne uchwały krajobrazowe, których celem jest przede wszystkim wprowadzenie jasnych zasad i warunków sytuowania nośników reklamowych. Dzięki uchwale miasta mogą też egzekwować sankcje za złamanie ustalonych zasad, a także pobierać opłaty za umieszczanie reklam w przestrzeni miejskiej.

Co jest w warszawskiej uchwale?

Stolica została podzielona na 4 strefy. W strefie śródmiejskiej dopuszczono tylko reklamy na miejskich słupach i na niewielkich nośnikach. Duże billboardy o pow. 18 m.kw. będą mogły być zlokalizowane tylko i wyłącznie przy największych ciągach komunikacyjnych. Na wiatach przystankowych dopuszczone będzie nadal lokalizowanie tzw. citylightów, tj. ustandaryzowanych nośników o maksymalnej powierzchni niewiele ponad 2 m².

Szyldy będą mogły być montowane jedynie w strefie parteru budynków (z nielicznymi wyjątkami) i nie mogą migać ani zasłaniać detali architektonicznych budowli. Te na oknach mogą zajmować jedynie 20 proc. witryny.

Na budynkach z oknami nie będzie można już wieszać siatek wielkoformatowych. Dopuszczalne to będzie tylko na ścianach bez okien. Możliwe będzie instalowanie siatek na rusztowaniach, ale co najwyżej na okres 9 miesięcy i nie częściej niż co 5 lat. Ograniczona zostanie również możliwość sytuowania wyświetlaczy i ekranów reklamowych. Na fasadach będą mogły się pojawić tylko w ściśle określonych sytuacjach. Wyjątki będą dotyczyły głównie neonów. Zabronione będzie umieszczanie banerów reklamowych na dachach.

image
Takie widoki niedługo znikną ze stołecznego krajobrazu, fot. flickr.com/Monika

Uchwała porządkuje również usytuowanie obiektów małej architektury, takich jak ławki, słupki i kosze na śmieci w przestrzeni publicznej. Zaproponowane zostaną rozwiązania materiałowe i kolorystyczne, które pomogą w utrzymaniu spójności stylistycznej mebli miejskich i zwiększą ich trwałość. Dopuszczona będzie stal nierdzewna lub kortenowska, żeliwo, aluminium, beton z kruszywem bądź polimerowy, kamień i drewno o odpowiedniej twardości - czytamy na stronach miejskich.

W dokumencie zawarto również zapisy dotyczące grodzenia osiedli. Zabronione jest zamykanie terenów o powierzchni większej niż 200 m lub o powierzchni większej niż 2 ha. Nie będzie też możliwe grodzenie starszych osiedli mieszkaniowych, tam, gdzie w oryginalnych projektach tego nie przewidziano.

Jeśli chodzi o materiały używane do grodzenia, to zakazane będą następujące materiały konstrukcyjne:  prefabrykowane płyty betonowe, blacha fałdowana, poliwęglan, ostre elementy szklane lub ceramiczne.

Za łamanie przepisów będzie naliczana opłata karna. Kary za nielegalne reklamy zależeć będą od powierzchni danego nośnika reklamowego - mogą wynosić od ok. 100 zł do 1000 zł dziennie.
Sposób obliczenia przykładowej kwoty dziennej opłaty karnej w 2020 r.:
- niezgodny z prawem nośnik reklamowy o powierzchni: 1 m2 = 40 x (0,23 zł x 1 m2 + 2,59 zł) = 112,80 zł;
- niezgodny z prawem nośnik reklamowy o powierzchni: 100 m2 = 40 x (0,23 zł x 100 m2 + 2,59 zł) = 1023,60 zł.


Uchwała krajobrazowa niezgodna z Konstytucją?

Przepisy uwzględniają okres przejściowy zależny od tego, o jakim nośniku reklamy mowa. W przypadku szyldów okres na dostosowanie się do nowych regulacji wyniesie trzy lata od wejścia w życie uchwały, w przypadku pozostałych tablic reklamowych i urządzeń reklamowych – dwa lata, natomiast w przypadku obiektów małej architektury (usytuowanych na publicznie dostępnych obszarach pozostających we władaniu jednostek samorządu terytorialnego lub Skarbu Państwa) – aż pięć lat.

Zdaniem przedstawicieli branży reklamowej to zbyt krótko. Uważają oni w większości, że zapisy uchwały są zbyt rygorystyczne i utrudnią działalność firmom reklamy zewnętrznej i stworzy pole do nadużyć, ponieważ nie wszystkie zapisy da się jednoznacznie zinterpretować. 

W przypadku przyjęcia dokumentu, kolejnym krokiem będzie jego weryfikacja pod względem formalnym przez wojewodę mazowieckiego, a na końcu – publikacja w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego.

image
Uchwała ma wejść w życie 90 dni od jej ogłoszenia, fot. PAP/Tomasz Gzell

Tymczasem Naczelny Sąd Administracyjny ma poważne wątpliwości co do zgodności z Konstytucją przepisów o tzw. uchwałach krajobrazowych (reklamowych) i skierował je do Trybunału Konstytucyjnego, który nie wydał jeszcze oświadczenia w tej sprawie.

NSA rozpatrywał skargę kasacyjną Cityboard Media na uchwałę krajobrazową z Opola. Skład sędziowski doszedł do wniosku, że przepis ten może naruszać konstytucję, bo nie zapewnia ochrony prawnej ani odszkodowania tym podmiotom, które na reklamy miały wymagane prawem zgody.

Jeśli TK stwierdzi niezgodność przepisów z Konstytucją, to gminy które uchwaliły tzw. uchwały krajobrazowe i dzięki nim pozbyły się legalnych reklam, mogą mieć poważne problemy,  będą bowiem narażone na wypłatę odszkodowań firmom reklamowym i właścicielom działek, tam, gdzie doszło do rozbiórki reklam.

Sądy w Poznaniu i Łodzi zawiesiły swoje postępowania do czasu wydania orzeczenia przez TK.  Mimo to niektóre miasta, w tym Szczecin czy Kraków, pracują nadal nad swoimi wersjami uchwał krajobrazowych.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka