Z lewej Minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, z prawej wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, fot. gov.pl
Z lewej Minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, z prawej wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, fot. gov.pl

Jest reakcja Kamińskiego na "spowiedź" Agenta Tomka. Prokuratura wszczyna śledztwo

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 140

Minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński zwrócił się do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry o przekazanie opinii publicznej materiałów ze śledztwa ws. "willi Kwaśniewskich". Z kolei katowicka prokuratura wszczęła postępowanie dotyczące składania przez Tomasza Kaczmarka fałszywych zeznań.

Były agent CBA Tomasz Kaczmarek, znany jako "Agent Tomek", w wyemitowanym w sobotę w TVN24 reportażu oskarżył szefa MSWiA, ministra koordynatora służb specjalnych, byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego, a także byłego wiceszefa Biura Macieja Wąsika o wywieranie na niego nacisków podczas operacji dotyczącej rzekomej willi Kwaśniewskich.

"Informuję, że wersja wydarzeń przedstawiana obecnie w mediach przez Tomasza Kaczmarka jest nieprawdziwa, a złożone przez niego w grudniu 2019 r. zeznania są fałszywe. Są one sprzeczne nie tylko z wcześniejszymi zeznaniami składanymi pod groźbą odpowiedzialności karnej w prokuraturze oraz przed sądem, ale także z wielokrotnie prezentowaną przez niego publicznie wersją wydarzeń" – napisał rzecznik koordynatora Stanisław Żaryn w komunikacie.

Przypomniał, że w listopadzie 2019 r. prokuratura postawiła Kaczmarkowi "szereg zarzutów karnych dotyczących wielomilionowych oszustw finansowych w tzw. aferze stowarzyszenia Helper".

"W opinii ministra koordynatora zmiana zeznań Tomasza Kaczmarka w sprawie "willi Kwaśniewskich" jest podyktowana sytuacją procesową byłego funkcjonariusza, który liczył na zapewnienie mu parasola ochronnego. Parasola takiego nie otrzymał i nie otrzyma nikt, kto sprzeniewierzył publiczne pieniądze" – oświadczył Żaryn.

Śledztwo w sprawie majątku Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich toczy się w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach. Postępowanie jest prowadzone "w sprawie". Dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Jak przekazał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach, prokuratura wyłączyła materiał dowodowy i wszczęła postępowanie dotyczące składania przez świadka Tomasza Kaczmarka od lipca 2009 roku do 12 grudnia 2019 roku fałszywych zeznań w toku postępowań przygotowawczych prowadzonych w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie i Prokuraturze Regionalnej w Katowicach.

Rzecznik podał, że wyłączone dowody - w tym również wielokrotne zeznania składane przez świadka Tomasza Kaczmarka - zostaną poddane wnikliwej analizie, w zestawieniu z pozostałym materiałem dowodowym. W zależności od ustaleń zostaną podjęte dalsze decyzje procesowe.

Do sprawy odniósł się też na Twitterze Maciej Wąsik. "Agent Tomek to człowiek małej wiary. Nie uwierzył kiedy mówiliśmy, że nie ma świętych krów. Dlatego ciążą na nim ciężkie zarzuty prokuratorskie wyłudzenia środków poprzez stowarzyszenie Helper. Wszystko inne to pokłosie tej sprawy" - napisał obecny wiceszef MSWiA.

Żaryn, komentując w sobotę wypowiedzi Kaczmarka napisał, że "Agent Tomek przez lata publicznie tłumaczył, że wie do kogo należała "willa Kwaśniewskich", brylował w mediach opowiadając o szczegółach akcji", a "jak usłyszał zarzuty dotyczące oszustw finansowych, nagle przypomniał sobie o "naciskach" M. Kamińskiego i Macieja Wąsika".

Zobacz też: Lewica składa wniosek o wotum nieufności dla M. Kamińskiego . "To świństwo się zakończy"

ja


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo