Ok. 2 biliony dolarów przeznaczy rząd USA na złagodzenie skutków koronawirusa. To największa pomoc finansowa dla gospodarki w historii, media w USA nazywają pakiet "mamucim".
Po kilku dniach negocjacji w nerwowej atmosferze pełnej wzajemnych oskarżeń Senat USA jednomyślnie przegłosował pakiet stymulacyjny na czas epidemii koronawirusa. Za ustawą liczącą 883 stron głosowali zarówno Demokraci jak i Republikanie.
2 biliony dolarów, czyli blisko 10 proc. PKB USA, to - zgodnie z danymi Banku Światowego - kwota przewyższająca PKB takich państw jak Kanada, Rosja czy Brazylia.
Pakiet przewiduje m.in. fundusz o wartości 500 mld USD na pomoc dla branż znajdujących się w trudnej sytuacji. Ponadto pakiet przeznacza 350 mld USD na pożyczki dla małych firm, 250 mld USD na zwiększoną pomoc dla bezrobotnych i 100 mld USD dla szpitali. Zapisano w nim również jednorazowe bezpośrednie transfery pieniężne w wysokości 1200 USD dla każdego Amerykanina zarabiającego mniej niż 75 tys. USD rocznie.
Pakiet ma na celu złagodzenie gospodarczych skutków epidemii koronawirusa, w wyniku której w Stanach Zjednoczonych zmarło ponad 900 osób, a zakażonych jest ponad 63 tys. W USA zamknięto tysiące firm, zagrożone są miliony miejsc pracy, a ponad połowie populacji USA nakazano pozostać w domach.
Izba Reprezentantów głosować będzie nad pakietem w piątek. Szybkie podpisanie ustawy zapowiedział już prezydent Donald Trump.
KJ