Donald Tusk krytykował PiS w "Faktach po Faktach". Fot. Twitter/@Maciej Dembkowski
Donald Tusk krytykował PiS w "Faktach po Faktach". Fot. Twitter/@Maciej Dembkowski

Tusk o Kaczyńskim w TVN24: Nie strasz, nie strasz, bo się... Trzeba odsunąć PiS od władzy

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 618

Donald Tusk w TVN24 apelował o odsunięcie PiS od władzy, a pierwszym krokiem byłaby wygrana Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. - To ciamajdy, fajtłapy, nie strasz, nie strasz, bo... - zwracał się do rządu i Kaczyńskiego. 

Wybory prezydenckie 

Gość "Faktów po Faktach" był pytany przez Katarzynę Kolendę-Zaleską o potencjalny termin wyborów. Mimo starań ze strony PiS i Poczty Polskiej, głosowanie korespondencyjne nie odbyło się 10 maja i przełożono je na nieokreślony czas.

- Cały problem jest w tym, że decyzje zapadają w nieuprawnionych gronach. A po to jest PKW, by rozstrzygała o procedurze głosowania - powiedział Tusk. - To, co teraz zaproponował PiS jest teraz lepsze, bo przywrócono rolę PKW. Będę zachęcał wszystkich, by wzięli udział w wyborach - przekonywał. 

- Wybory są obciążone grzechem pierworodnym, czyli tym, co PiS zrobił na początku maja. Źle byłoby, gdyby czyniono odpowiedzialnymi za zło opozycję i Senat, już nie mówiąc o mnie, choć do winy Tuska zdążyliśmy się przyzwyczaić. Chciałbym, by w końcu ta sprawa stanęła na nogach, a nie na nogach. Ktoś konstytucyjnie jest odpowiedzialny za przeprowadzenie wyborów. Problem jest taki, że Kaczyński, Ziobro i Gowin podejmują decyzję, a nie niezależne instytucje - krytykował rządzących były premier.

- W interesie wszystkich leży, byśmy wszyscy razem z tego wybrnęli. Nie jestem od tego, by rozstrzygać, czy koniec czerwca jest odpowiednim terminem. Każdy odpowiedzialny Polak powinien podjąć właściwą decyzję i zagłosuje - apelował Tusk. 

Były lider PO odniósł się też do deklaracji Jarosława Kaczyńskiego, który ocenił, że politycy opozycji "mącą" w sprawie terminu wyborów prezydenckich, a państwo użyje wszelkich prawnych środków, by doprowadzić do elekcji.

- Nie możemy wprowadzać nieskończonej ilości szarych cieni. To nie jest tak, że "politycy" są odpowiedzialni za chaos. Odpowiedzialni są ci, którzy dzisiaj rządzą z konkretnymi nazwiskami - ripostował Tusk. Jego zdaniem, nie można postawić znaku równości między "autorami bałaganu" wyborczego, a "ofiarami" obecnego stanu prawnego.  

- Nauczmy się rozliczać władze z jej obowiązków, a nie wszystkich wokoło. Jeśli nie będziemy mieć do nikogo zaufania, to stracimy kontrolę nad tym, co się w ogóle dzieje - mówił Tusk. - Jak słyszę słowa pana Kaczyńskiego: nie strasz, nie strasz... nie będę kończył starego powiedzenia, bo nie ma jeszcze godziny 22. Trzeba się wystrzegać takich ludzi jak Kaczyński, by już nigdy nie rządzili w Polsce. Dziś tak naprawdę widać wyraźnie: mamy do czynienia z ekipą bezradną, ciamajdami w obliczu zagrożeń. Dlatego tak ważne jest, by w demokratycznych procedurach odsunąć tych ludzi od władzy - sugerował Tusk.

Odmrażanie gospodarki 

Donald Tusk wyraził zdziwienie kolejnymi etapami odmrażania gospodarki. Od końca maja nie będziemy musieli poruszać się w maseczkach w przestrzeniach otwartych, przestanie obowiązywać limit osób przebywających w Kościołach i sklepach, otwarte zostaną siłownie, baseny.

- Władza, która ponosi odpowiedzialność za kraj, poluźniła kolejny etap, uznając, że czas izolacji kończy się. Nie ma tygodnia, by premier Morawiecki nie ogłaszał zaproponowanych poluzowań. Skoro można bawić się na weselach, to odpowiedzialny rząd zorganizuje bezpieczne wybory - ocenił szef Europejskiej Partii Ludowej. 

W dalszej części wywiadu, Tusk nazwał rządzących "fajtłapami" i zarzucił politykom PiS radykalizm, ponieważ wypowiadają "bardzo obraźliwe" sformułowania pod adresem oponentów. - Okazują się kompletnymi ciamajdami. Bardzo unikam personalnych ataków, ale to, co się dzieje wokół maseczek, w sprawie Srebrnej, Banasia itd., to wszystko sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z ludźmi, dbającymi tylko o własny interes - zaznaczył. 

Tusk skrytykował również ministra Łukasza Szumowskiego, który jeszcze w kwietniu zalecał poruszanie się w maseczkach do czasu wynalezienia szczepionki lub skutecznego lekarstwa na koronawirusa. - Jeśli maski nas chronią i tak uważa, to nie może zmieniać następnego dnia zdania. Chcielibyśmy ufać władzy, ale pod warunkiem, że oni wiedzą, co robią. Prawie wszyscy Polacy mają wrażenie, że ta władza nie wie, co ma robić w czasie pandemii - stwierdził. 

Start Trzaskowskiego 

Co były premier sądzi na temat zmiany kandydata w Koalicji Obywatelskiej i jak ocenia szanse Rafała Trzaskowskiego w prezydenckim wyścigu?

- Wszyscy powinniśmy być wdzięczni Małgorzacie Kidawie-Błońskiej i wszystkim, którzy ostrzegali przed pseudowyborami Sasina. Jej postawa wymaga słów uznania, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Rafał Trzaskowski rozpoczął z radosną odwagą, nie boi się wyzwań. Jego zaletą są świetne kwalifikacje, on ma realne szanse wygrać z Andrzejem Dudą - chwalił kandydata Koalicji Obywatelskiej przewodniczący EPL. 

- Rafał Trzaskowski jest kandydaturą optymalną - podsumował decyzje zarządu KO o wymianie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na prezydenta Warszawy. 

GW 


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka