Jak wynika z sondażu, 4,24 proc. głosów uzyskałoby Polskie Stronnictwo Ludowe. Fot. DG EMPL/CC BY-ND 2.0
Jak wynika z sondażu, 4,24 proc. głosów uzyskałoby Polskie Stronnictwo Ludowe. Fot. DG EMPL/CC BY-ND 2.0

Hołownia w Sejmie, poważne kłopoty PSL. PiS kusi ludowców

Redakcja Redakcja Sondaż Obserwuj temat Obserwuj notkę 64

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w lipcu PiS uzyskałoby 41,4 proc. głosów, Koalicja Obywatelska - 23,02 proc.

A założone przez Szymona Hołownię Stowarzyszenie Polska 2050 12,12 proc. - wynika z sondażu przeprowadzonego dla sobotniego „Super Expressu”. 

Jak wynika z sondażu, do Sejmu dostałyby się także: Lewica (9,98 proc.) oraz Konfederacja (8,54 proc.); 4,24 proc. głosów uzyskałoby Polskie Stronnictwo Ludowe. 

Według gazety, badanie zostało zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 8-9 lipca na próbie 1058 dorosłych Polaków. 

PiS kusi PSL 

Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał w czwartek, że po Sejmie krążą plotki o „kuszeniu” przez PiS posłów PSL. Zapewnił, że ludowcy „nie mają żadnej ochoty patrzenia nawet w stronę stołków”. Idziemy własną drogą - oświadczył podkreślając, że chce budować nadal Koalicję Polską. 

Szef PSL pytany w rozmowie z portalem Onet.pl, czy politycy PiS-u kuszą jego i posłów PSL-u i namawiają do stworzenia koalicji z obozem Zjednoczonej Prawicy, przyznał, że takie plotki krążą po Sejmie. 

W tym kontekście Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że radny Wojciech Kałuża, który po wyborach w 2018 r. poparł PiS zapewniając tym samym temu ugrupowaniu większość w sejmiku śląskim, był z Koalicji Obywatelskiej, a nie PSL. – A ciągle moje środowisko jest brane za to, które będzie na jakieś stołki miało apetyt – dodał szef PSL. – Nie mamy żadnej ochoty patrzenia nawet w stronę tych stołków – oświadczył. 

Kosiniak-Kamysz podkreślił, że ludowcy mają swoją formację. – Chcę budować Koalicję Polską, nie będę przystawką do PiS-u, ale nie będę też przybudówką Platformy Obywatelskiej – zapewnił. Szef PSL stwierdził, że ludowcy idą „swoją drogą”. – I mamy do tego prawo (…), to jest mój obowiązek, bo tak zdecydowali wyborcy w 2019 roku oddając na nas głos" – podkreślił Kosiniak-Kamysz . 

W mediach w ostatnim czasie pojawiły się doniesienia, że PiS chciałby poszerzyć Zjednoczoną Prawicę i w tym celu sonduje m.in. posłów PSL i Konfederacji; według doniesień medialnych, celem miałoby być rozszerzenie większości parlamentarnej i zarazem zmniejszenie znaczenia posłów Porozumienia Jarosława Gowina i Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro, a zarazem zawiązanie koalicji w samorządach. 

PiS, Sejm, Jarosław Kaczyński, Ryszard Terlecki
W mediach pojawiły się doniesienia, że PiS chciałby poszerzyć Zjednoczoną Prawicę i w tym celu sonduje m.in. posłów PSL i Konfederacji. Fot. PAP/Marcin Obara

Kosiniak-Kamysz został też zapytany przez Onet kiedy dojdzie do spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. Szef PSL zaznaczył, że wypowiedź prezydenta w tej sprawie padła na kilka dni przed II turą wyborów prezydenckich. – I była jednoznaczna odpowiedź, że nie dam swojego środowiska politycznego PSL-u wmanewrować w kampanię Andrzeja Dudy – przypomniał. 

Ubiegający się wówczas o reelekcję prezydent Duda zaapelował w zeszłą środę do polityków podzielających takie wartości, jak dobro rodziny czy wspólnota kulturowa, polityków PSL, Koalicji Polskiej i Konfederacji, o spotkanie po wyborach 12 lipca i rozmowę o najistotniejszych sprawach. Prezydent podkreślał wówczas, że w Polsce jest potrzeba spokojnej i stabilnej polityki oraz współdziałania na rzecz tworzenia rozwiązań, które będą pomagały m.in. rodzinom i gospodarce. 

Kosiniak-Kamysz powiedział, że jeśli prezydent chce się zająć sprawami ważnymi, to są gotowe projekty w Sejmie, autorstwa PSL, które może poprzeć i stanąć po stronie m.in. wprowadzenia dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców, emerytury bez podatku lub reformy ochrony zdrowia i dofinansowania szpitali powiatowych. 

– Jeżeli pan prezydent i jego środowisko chce te reformy poprzeć to zapraszamy, ale nie prezydent będzie konstruował jakieś wyimaginowane koalicje, bo koalicja rządząca jest i ma się całkiem dobrze – stwierdził szef PSL. 

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka