Posiedzenie Sądu Najwyższego w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Posiedzenie Sądu Najwyższego w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Sąd Najwyższy zdecydował o ważności wyborów prezydenckich. Jest uchwała sędziów

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 176

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego pozostawiła bez dalszego biegu aż 88 proc. protestów wyborczych. Sędziowie uznali 92 z nich za zasadne, ale nie miały one wpływu na wynik wyborów prezydenckich - głosi stanowisko SN. 

- Sąd Najwyższy stwierdza ważność wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta Rzeczypospolitej Polski - głosi uchwała, na którą czekano 21 dni od drugiej tury wyborów prezydenckich. 

Niedotrzymanie terminu wysłania protestu, brak wartości dowodowej na potwierdzenie stawianych zarzutów, wykroczenie poza ustawowo określony przedmiot i granice, które określa kodeks wyborczy - to najczęstsze powody pozostawienia ogromnej części protestów wyborczych bez dalszego biegu. 

Łącznie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego musiała rozpatrzyć 5,8 tys. nadesłanych skarg - ogromna część dotyczyła nierównego traktowania kandydatów w mediach publicznych w czasie kampanii wyborczej. Jedynie 92 protesty zostały uznane częściowo lub w całości za zasadne, ale sędziowie podkreślili w sprawozdaniu, że nie miały wpływu na ostateczny wyniki w pierwszej i drugiej turze. 


Sąd Najwyższy rozstrzygnął zatem, że wybory prezydenckie w dniach 28 czerwca i 12 lipca były ważne. Tym samym zamyka spór prawny o to, czy wybory były zgodne z konstytucją i czy należy je powtórzyć. O to zabiegał komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego, wspierany przez niektórych specjalistów prawa, m.in. wykładowcę Uniwersytetu Warszawskiego Marcina Matczaka i adiunkta w Katedrze Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego Mikołaja Małeckiego. 

Wcześniej również PKW nie stwierdziła nieprawidłowości wyborczych, które mogły mieć wpływ na rezultat i wadliwe obsadzenie urzędu prezydenta RP. Wybory na najważniejszy urząd w państwie wygrał ostatecznie Andrzej Duda z wynikiem 51,03 proc. Rafał Trzaskowski w drugiej turze uzyskał poparcie 48,97 proc. uprawnionych do głosowania. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka