Morawiecki oficjalnie zagroził UE wetem.
Morawiecki oficjalnie zagroził UE wetem.

Polska oficjalnie zagroziła UE wetem unijnego budżetu. "Mechanizm nie do zaakceptowania"

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 266

Polska oficjalnie zagroziła Unii Europejskiej wetem budżetu.

- Polska nie może zaakceptować takiej wersji mechanizmu warunkowości związanego z budżetem UE, która prowadzi do prymatu politycznych i arbitralnych kryteriów nad oceną merytoryczną - stwierdził premier Mateusz Morawiecki.

List Morawieckiego do przywódców UE

Premier Mateusz Morawiecki przesłał do Brukseli oficjalny list, w którym odrzucił projekt rozporządzenia warunkującego wypłacanie unijnych pieniędzy od przestrzegania zasad praworządności.

Pismo w tej sprawie premier skierował do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela i sprawującej prezydencję w UE kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

- W ostatnich dniach skierowałem do przywódców UE list z nakreśleniem naszej perspektywy na kwestie mechanizmów warunkowości związanych z budżetem UE - powiedział premier Morawiecki.

Komisja Europejska potwierdziła, że dostała list od polskiego rządu ws. wieloletniego budżetu i mechanizmu powiązania funduszy unijnych z praworządnością. 

We wpisie zamieszczonym w czwartek wieczorem na Facebooku premier napisał, że "uznaniowe mechanizmy, oparte na arbitralnych, politycznie motywowanych kryteriach nie mogą zostać zaakceptowane, bo nie uwzględniają one istotnych, merytorycznych aspektów prawa europejskiego".

Ich przyjęcie - napisał szef rządu - "mogłoby doprowadzić do usankcjonowania stosowania podwójnych standardów, odmiennego traktowania poszczególnych państw członkowskich UE". Według premiera, obecnie proponowane rozwiązania są "niezgodne z konkluzjami Rady Europejskiej z lipca 2020 i budzą poważne wątpliwości prawne w świetle brzmienia Traktatów".

Jak zaznaczył, "efektem takiego podejścia będzie doprowadzenie do takiej sytuacji, że uznaniowość w przypadku tego mechanizmu zrodzi poważne zagrożenia dla praworządności w UE".

"Dlatego Polska nie może zaakceptować takiej wersji mechanizmu, prowadzącej do prymatu politycznych i arbitralnych kryteriów nad oceną merytoryczną" - napisał premier.

Środki unijne związane z praworządnością

5 listopada po raz pierwszy w historii Unii zdecydowano, że wypłaty unijnych środków będą zależeć od przestrzegania przez kraje członkowskie zasad państwa prawa i posiadania niezależnego sądownictwa.

Porozumienie między Parlamentem Europejskim i niemiecką prezydencją w sprawie powiązania przestrzegania zasad praworządności z budżetem UE zakłada, że Komisja Europejska będzie mogła uruchomić mechanizm prowadzący do zamrożenia środków, np. przy zagrożeniu dla niezależności sądownictwa w danym kraju. Decyzje w tej sprawie będą jednak podejmować państwa członkowskie większością kwalifikowaną. Rozwiązania te muszą jeszcze finalnie zatwierdzić Parlament Europejski i Rada UE.

Kilka dni temu list grożący budżetowym wetem przesłał do Brukseli również premier Węgier Viktor Orban. Polska i Węgry mają możliwość zablokowania decyzji dotyczącej zwiększenia zasobów własnych UE, dzięki której możliwe ma być zebranie z rynków finansowych środków na fundusz odbudowy po koronawirusie. Parlament Europejski wydał już swoją opinię w tej sprawie, co umożliwia podjęcie dalszych kroków przez Radę UE i ratyfikacje decyzji przez parlamenty krajowe, ale na razie po stronie krajów unijnych nie ma ruchu w tej sprawie.

Większość w europarlamencie, pod wpływem której zaostrzono przepisy, ma jednak nadzieję, że ostatecznie uda się przyjąć w głosowaniu większościowym w Radzie UE rozporządzenie ws. mechanizmu praworządności, a cała reszta nie będzie blokowana.


KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka