Donald Tusk nie po raz pierwszy zdenerwował Węgrów swoimi wypowiedziami. Fot. eppgroup.eu
Donald Tusk nie po raz pierwszy zdenerwował Węgrów swoimi wypowiedziami. Fot. eppgroup.eu

"Tusk nie jest już ani Polakiem, ani patriotą" - burza na Węgrzech po wypowiedzi szefa EPL

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 172

Węgrzy są oburzeni wypowiedzią szefa Europejskiej Partii Ludowej Donalda Tuska na temat sytuacji pandemicznej w Polsce i na Węgrzech. "Donald Tusk nie jest już ani Polakiem, ani patriotą, tylko marnym brukselskim biurokratą" – napisał węgierski publicysta Zsolt Bayer.

"Węgry i Polska biją tragiczne rekordy w liczbie nowych zakażeń koronawirusem i zgonów na COVID-19. Nieliberalne demokracje w działaniu. Obiecali mniej wolności, ale więcej bezpieczeństwa. Dotrzymali obietnicy, ale tylko pierwszą połowę" – napisał Donald Tusk na Twitterze [w oryginale po angielsku].


- Nic pan nie zrobił, aby powstrzymać wirusa, a teraz upolitycznia pan zgony, chociaż przedstawia się pan jako chrześcijański dyplomata – skomentowała wypowiedź Tuska wiceprzewodnicząca rządzącego Fideszu Katalin Novak, którą cytuje dziennik "Magyar Nemzet".

Dodała, że węgierski wskaźnik szczepień jest dwukrotnie wyższy od średniej UE. "Różnica wynika z wysiłków krajowych rządów w zakresie pozyskiwania dodatkowych szczepionek poza UE. Każde życie ma znaczenie, niezależnie od barw partyjnych" – podkreśliła.

Europoseł współrządzącej na Węgrzech Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej Gyoergy Hoelvenyi podkreślił, że na ofiary śmiertelne Covid-19 nie można patrzeć jak na część rozgrywki politycznej. I zapytał: "Co pan zrobił, by Europa dysponowała jak największą liczbą szczepionek?".


Rzecznik rządu Węgier Zoltan Kovacs napisał z kolei, że "zamiast rozliczyć instytucje UE ze spartaczenia zakupu szczepionek, Donald Tusk prowadzi partię Kohla i Martensa na manowce, brzmiąc jak lider liberałów".


Bardzo ostro zareagował publicysta "Magyar Nemzet" Zsolt Bayer. "Tusk nie jest już Polakiem ani patriotą, tylko marnym brukselskim biurokratą. Za swoją wielką wypłatę oczernia każdego czymkolwiek, entuzjastycznie pomaga wszystkim imperialnym złoczyńcom i kłamie tak, jak mu rozkazano, niezależnie od tego, czy rozkaz pochodzi z Brukseli, Berlina czy Waszyngtonu" – napisał.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka