Protest przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell
Protest przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell

TK przesuwa rozprawę ws. Izby Dyscyplinarnej i TSUE. Sprawie przewodniczy Pawłowicz

Redakcja Redakcja Trybunał Konstytucyjny Obserwuj temat Obserwuj notkę 35

Trybunał Konstytucyjny rozpoczął rozprawę ws. wykonywania środków tymczasowych unijnego trybunału, które dotyczą funkcjonowania sądownictwa w Polsce, a konkretnie Izby Dyscyplinarnej SN. Rozprawie przewodniczy sędzia Krystyna Pawłowicz.

Odroczona rozprawa ws. TSUE

Rozprawa przed TK trwała ponad 40 minut. W tym czasie sędzia Małgorzata Bednarek z Izby Dyscyplinarnej SN przedstawiła uzasadnienie skierowanego do Trybunału pytania.

- Istotą tego pytania prawnego jest w głównej mierze stwierdzenie przez TK, jaki jest zakres kompetencji TSUE. Czy zakres tych kompetencji może mieć charakter dorozumiany? Czy też musi to być ujęte osobnym stwierdzeniem, osobnym aktem umowy międzynarodowej? - powiedziała sędzia Bednarek.

Po jej wystąpieniu i kilkunastominutowej przerwie rozprawa została odroczona do 13 maja.

Jak uzasadniła przewodnicząca składowi TK sędzia Krystyna Pawłowicz, odroczenia dokonano w celu umożliwienia zapoznania się przedstawicielom Rzecznika Praw Obywatelskich, który jest uczestnikiem sprawy, z obszernym stanowiskiem Sejmu. RPO otrzymał to stanowisko we wtorek. Ponadto przedstawiciel Rzecznika wnioskował o umożliwienie wzięcia udziału w rozprawie drugiemu reprezentantowi Biura RPO. Wnioski takie na samym początku rozprawy złożył Paweł Filipek z Biura RPO.

 - TK dopuścił przedstawienie stanowiska przez przedstawiciela SN tylko dlatego, że jest ono powszechnie znane wszystkim uczestnikom postępowania i nie będzie miało to negatywnego wpływu na prawa pozostałych uczestników - powiedziała sędzia Pawłowicz.

O jakie pytanie chodzi?

Przedmiotem przedstawionego przez Izbę Dyscyplinarną SN Trybunałowi przed ponad rokiem pytania "jest ocena zgodności z Konstytucją RP przepisów Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w zakresie zobowiązania państwa członkowskiego przez Trybunał Sprawiedliwości UE do wykonania środków tymczasowych w sprawach dotyczących ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej".

Pytanie zostało skierowane po postanowieniu wydanym 8 kwietnia ub.r. przez TSUE. Trybunał unijny postanowił wtedy zobowiązać Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Wniosek o tymczasowe zawieszenie do czasu wydania ostatecznego wyroku złożyła Komisja Europejska. Polski rząd argumentował, że wniosek jest nieuzasadniony. Dzień później - 9 kwietnia ub.r. - Izba Dyscyplinarna, rozpatrując sprawę immunitetową sędziego postanowiła ją zawiesić i skierować pytanie do TK odnoszące się do zastosowania się do orzeczonych środków tymczasowych.

W uzasadnieniu pytania Izba Dyscyplinarna wskazała m.in., że Polska została zobowiązana przez TSUE do wykonania środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania sądownictwa "mimo tego, że sprawy te nie zostały przekazane do gestii Unii Europejskiej i jej organów na podstawie umowy międzynarodowej".

Dlaczego Pawłowicz rozpatruje tę sprawę

Udział Pawłowicz w tej sprawie był krytykowany przez niektórych polityków i część środowiska prawniczego. Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł o wyłączenie Pawłowicz z rozpatrywania spraw w związku z jej - jak ocenił - "licznymi i skrajnymi, jednostronnymi wypowiedziami". W jednym z wywiadów prasowych, Pawłowicz nazwała flagę UE "szmatą".

Wiceminister SZ Szymon Szynkowski vel Sęk przyznał, że nie do do końca pasują mu wypowiedzi Krystyny Pawłowicz, ale wielokrotnie udowodniła najwyższe prawnicze kompetencje i merytoryczne względy za nią przemawiają.

- Chciałem z jednej strony zwrócić uwagę, że co do estetyki niektórych sformułowań z przeszłości używanych przez panią poseł Pawłowicz, ja się z tą estetyka nie utożsamiam. Co do kompetencji pani profesor Pawłowicz mam absolutnie pełne przekonanie - wskazał.

Piotrowicz też jest w składzie

TK rozpatruje tę sprawę w składzie pięciorga sędziów. Poza przewodniczącą Krystyną Pawłowicz w składzie są jeszcze - sprawozdawca sprawy sędzia Bartłomiej Sochański oraz Stanisław Piotrowicz, Zbigniew Jędrzejewski i Justyn Piskorski.


W rozprawie brali też udział przedstawicie: Prezydenta RP - Anna Surówka-Pasek, Sejmu - Arkadiusz Mularczyk, MSZ - Piotr Wawrzyk i Prokuratora Generalnego - Andrzej Reczka.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka