Partia rządząca zgłosi nowego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich. Ma to być... prof. Mariusz Wiącek. Czy tym razem PiS-owi uda się znaleźć poparcie nie tylko w Sejmie, ale też w Senacie?
Dziennikarze w kuluarach sejmowych dopytywali wicemarszałka Ryszarda Terleckiego, co dalej z kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich. - Jeszcze chwilę i wszystkiego się państwo dowiedzie - zaskoczył wszystkich szef klubu PiS.
Sensacyjna kandydatura PiS
Zobacz:
Piotr Ikonowicz nie wyklucza wspólnego protestu z… ONR. Chodzi o KPA
Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet znanemu sędziemu. Kto to?
Terlecki dopytywany, czy PiS zgłasza swojego kandydata, odpowiedział: - Tak, zgłaszamy. Wszystko wskazuje na to, że PiS zamierza zamknąć impas wokół funkcji RPO i udzielić poparcia Mariuszowi Wiąckowi, który odpadł w głosowaniu sejmowym w rywalizacji z Lidią Staroń.
Potwierdził to później Terlecki. - Będzie wspólny kandydat, zgłoszony też przez PSL. Może skończy to serię niepowodzeń w głosowaniach w Sejmie - ujawnił wicemarszałek.
Polska wciąż bez RPO
W piątek o godz. 16 mija termin zgłaszania kandydatów na RPO. To już szósta próba wyboru Rzecznika - w parlamencie nie udało się przeforsować m.in. kandydatur Piotra Wawrzyka, Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, Piotra Ikonowicza, Marcina Wiącka, Bartłomieja Wróblewskiego i Lidii Staroń.
Od września 2020 roku stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich pozostaje nieobsadzone, po tym, jak wygasła pięcioletnia kadencja Adama Bodnara. RPO powołuje Sejm, za zgodą Senatu, na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli izba wyższa nie wyrazi zgody na propozycję posłów, procedują oni jeszcze raz nad inną kandydaturą.
GW
