KE wszczęła procedurę przeciwko Polsce i Węgrom. Chodzi o dyskryminację osób LGBT
KE wszczęła procedurę przeciwko Polsce i Węgrom. Chodzi o dyskryminację osób LGBT

KE wszczęła procedurę przeciwko Polsce i Węgrom. Chodzi o dyskryminację osób LGBT

Redakcja Redakcja LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 206
Komisja Europejska przygląda się polskiej sprawie tzw. stref wolnych od ideologii LGBT oraz węgierskiej ustawie w której zapisano, że szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować zmiany płci ani homoseksualizmu.

KE wszczęła procedurę naruszeniową przeciwko Polsce

"W przypadku Polski Komisja uważa, że władze polskie nie ustosunkowały się w pełni i w odpowiedni sposób do zapytania Komisji dotyczącego charakteru i wpływu uchwał dotyczących tzw. stref wolnych od ideologii LGBT przyjętych przez kilka polskich regionów i gmin" - oznajmiła Komisja.

Uzasadniając swoją decyzję, KE wyraziła niepokój, że uchwały te "mogą naruszać prawo UE dotyczące niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną".

Należy zatem, jak przekonuje Komisja, przeprowadzić szczegółową analizę zgodności wspomnianych uchwał z prawem UE.

"Aby dokończyć swoją ocenę, Komisja potrzebuje adekwatnych i wyczerpujących informacji od władz polskich. Pomimo wyraźnego wezwania, jakie Komisja wystosowała w lutym, polskie władze nie dostarczyły do tej pory wymaganych informacji, wyraźnie unikając odpowiedzi na większość próśb ze strony Komisji. Polska utrudnia zatem Komisji wykonywanie uprawnień przyznanych jej na mocy Traktatów i narusza zasadę lojalnej współpracy wynikającą z art. 4 ust. 3 TUE, która nakłada na państwa członkowskie obowiązek rzeczywistej współpracy z instytucjami Unii. W związku z tym Komisja podjęła decyzję o skierowaniu do Polski wezwania do usunięcia uchybienia w związku z brakiem współpracy" - poinformowała KE.

Pierwszy etap procedury naruszeniowej polega na przesłaniu do państwa członkowskiego wezwania do usunięcia uchybienia, w którym zwraca się o przekazanie dalszych informacji.

Polska ma dwa miesiące na ustosunkowanie się do zastrzeżeń przedstawionych przez Komisję.

Strefy "wolne od LGBT"

Od 2019 roku kilkadziesiąt polskich samorządów przyjęło Samorządową Kartę Praw Rodziny lub rezolucję dot. powstrzymania ideologii LGBT. Mają one – zgodnie z deklaracjami autorów – chronić prawa rodzin, rodziców oraz dobro dzieci. W żadnej z nich nie ma mowy o "strefie wolnej od LGBT" ani o dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Termin "strefa wolna od LGBT" rozpowszechnił się po tym, gdy aktywista LGBT Bart Staszewski umieścił fałszywe tablice z takim napisem przed wjazdem do niektórych miast i opublikował ich zdjęcia w mediach społecznościowych.

Postępowanie KE przeciw Węgrom

Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenia prawa UE przeciwko Węgrom "w związku z naruszeniem praw podstawowych osób LGBTIQ".

Jak podała KE, sprawa dotyczy uchwalonej niedawno ustawy, "która w szczególności zakazuje dostępu lub ogranicza dostęp osobom poniżej 18. roku życia do treści, które promują i przedstawiają tzw. rozbieżność w stosunku do tożsamości odpowiadającej płci w chwili urodzenia, zmianę płci lub homoseksualizm oraz obowiązku zamieszczenia specjalnej adnotacji na książce dla dzieci zawierających treści LGBTIQ".

Władze Węgier mają dwa miesiące na ustosunkowanie się do zastrzeżeń przedstawionych przez KE. W przeciwnym razie KE może podjąć decyzję o przejściu do kolejnego etapu procedury, a w dalszej kolejności o skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

KE podała, że 23 czerwca 2021 roku na Węgrzech opublikowano ustawę, która określa "szereg restrykcyjnych i dyskryminacyjnych środków".

"Ochrona małoletnich stanowi uzasadniony interes publiczny, który UE uznaje i realizuje. W tym przypadku jednak Węgry nie wyjaśniły, dlaczego udostępnianie dzieciom treści LGBTIQ jako takich miałoby szkodzić ich dobru czy być niezgodne z najlepiej pojętym interesem dziecka. Komisja postanowiła zatem skierować do Węgier wezwanie do usunięcia uchybienia, ponieważ uważa, że ustawa narusza szereg przepisów UE" - informują unijni urzędnicy.

  • Po pierwsze - zdaniem KE - naruszone zostały przepisy dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych w zakresie norm regulujących treści audiowizualne oraz swobody świadczenia transgranicznych audiowizualnych usług medialnych, ponieważ Węgry wprowadziły nieuzasadnione ograniczenia, które dyskryminują osoby ze względu na ich orientację seksualną, a ponadto ograniczenia te mają charakter nieproporcjonalny.
  • Po drugie, niektóre z kwestionowanych przepisów naruszają dyrektywę o handlu elektronicznym (mianowicie zasadę kraju pochodzenia). Ustawa zakazuje świadczenia usług polegających na udostępnianiu osobom małoletnim treści przedstawiających różne orientacje seksualne, nawet jeśli usługi te pochodzą z innych państw członkowskich.
  • Po trzecie, Węgry nie uzasadniły ograniczenia transgranicznych usług społeczeństwa informacyjnego.
  • Po czwarte, Węgry nie powiadomiły Komisji z odpowiednim wyprzedzeniem o zamiarze wprowadzenia niektórych spośród kwestionowanych przepisów, mimo że są do tego zobowiązane na mocy dyrektywy w sprawie przejrzystości na jednolitym rynku.
  • Po piąte, KE uważa, że Węgry naruszyły traktatowe zasady swobody świadczenia usług (art. 56 traktatu) i swobodnego przepływu towarów (art. 34 traktatu), nie wykazując, że ograniczenia te są należycie uzasadnione, niedyskryminujące i proporcjonalne.
  • Po szóste, niektóre z kwestionowanych przepisów naruszają prawo do ochrony danych określone w RODO oraz art. 8 Karty. Komisja uważa wreszcie, że w obszarach, które wchodzą w zakres stosowania prawa UE, węgierskie przepisy naruszają także ludzką godność, wolność wypowiedzi i informacji, prawo do poszanowania życia prywatnego oraz prawo do niedyskryminacji zapisane w art. 1, 7, 11 i 21 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej. Ze względu na wagę tych uchybień kwestionowane przepisy naruszają również wartości określone w art. 2 traktacie o UE - informują unijni urzędnicy.


KE poinformowała też, że 19 stycznia 2021 roku węgierski urząd ochrony konsumentów zobowiązał wydawcę książki dla dzieci prezentującej osoby LGBTIQ do zamieszczenia adnotacji, że książka przedstawia formy „zachowania odbiegającego od tradycyjnych ról płciowych”.

Węgierska ustawa przeciwko LGBT?

Parlament Węgier przyjął 15 czerwca ustawę, w której zapisano, że szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować zmiany płci ani homoseksualizmu. Takie zajęcia poza pedagogami szkolnymi będą mogły prowadzić tylko osoby i organizacje występujące w oficjalnym, aktualizowanym rejestrze. Ponadto państwo ma chronić prawo dziecka do zachowania tożsamości odpowiadającej płci w chwili urodzenia. W ustawie zakazano też udostępniania osobom poniżej 18. roku życia treści pornograficznych, a także popularyzujących zmianę płci zapisanej w chwili urodzenia, jak również homoseksualizm.

Ustawa zaostrza ponadto kary przewidziane w kodeksie karnym za niektóre przestępstwa związane z pornografią dziecięcą nawet do 20 lat pozbawienia wolności i przewidujące stworzenie ewidencji osób, które dopuściły się pedofilii.

Niektórzy politycy w UE uznali, że nowe regulacje są wymierzone w homoseksualistów. Do ustawy krytycznie odniosła się Komisja Europejska i jej szefowa Ursula von der Leyen.

Władze Węgier argumentują, że ustawa gwarantuje prawa rodziców do seksualnego wychowania dzieci i nie dotyczy praw związanych z orientacją seksualną osób powyżej 18. roku życia, zatem nie zawiera żadnego elementu dyskryminującego.

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo