Skompromitowani na oczach kolegów. Kierwiński ma dość prokuratury

Redakcja Redakcja Policja Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
- Nie mogę zrozumieć tej decyzji - tak o decyzji prokuratury, by zatrzymać czterech warszawskich policjantów ws. interwencji po zabójstwie na plebanii, napisał szef MSWiA Marcin Kierwiński. Minister oznajmił, że jest umówiony na rozmowę z nowym szefem resortu sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem.

Zatrzymanie policjantów za obezwładnienie podejrzanego

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński skomentował sprawę zatrzymania czterech warszawskich policjantów, którzy w 2019 roku brali udział w interwencji po zabójstwie na plebanii kościoła św. Augustyna w Warszawie. Jak podkreślił, decyzja prokuratora jest dla niego niezrozumiała. Funkcjonariuszy skuto i zatrzymano na oczach ich kolegów. Środowisko mundurowych nie kryje oburzenia ze sposobu, w jakim służby na polecenie prokuratury potraktowało policjantów. Onet pisał, że nastroje w stołecznej komendzie są fatalne ze względu na traktowanie tej sprawy. 

- 16 lipca funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych w tym samym czasie pojawili się na komisariacie i w dwóch mieszkaniach policjantów. Zakuto ich w kajdanki i wyprowadzono, jednych na oczach kolegów z komisariatu, innych na oczach sąsiadów.

Pakują ich skutych do radiowozu i przewożą do prokuratury, tam zostają przesłuchani i usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień przy obezwładnianiu sprawcy głośnego zabójstwa na plebanii sprzed… 6 lat! - informował profil "Służby w akcji" na portalu X. 

 


Kierwiński wstawił się za policjantami

- Rząd przywiązuje wielką wagę do niezależności prokuratury, jednak nie mogę zrozumieć decyzji jednego z prokuratorów o zatrzymaniu policjantów, którzy ujęli sprawcę przestępstwa – napisał w sobotę na portalu X szef MSWiA.

Kierwiński dodał, że rozmawiał już o tej sprawie z ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym Waldemarem Żurkiem. - Jesteśmy umówieni na spotkanie. Ta sprawa będzie wyjaśniona – zapewnił.

 


Interwencja po zabójstwie na plebanii i zarzuty

Do zdarzenia doszło 11 kwietnia 2019 roku na plebanii kościoła św. Augustyna przy ul. Nowolipki w Warszawie. Według ustaleń śledztwa 38-letni wówczas Jan B. zaatakował 65-letniego Marka T., ojca jednego z duchownych. Mężczyzna zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

Na miejsce przybyli policjanci, którzy zatrzymali sprawcę. Według prokuratury, w trakcie interwencji Jan B. stracił przytomność z powodu "nagłej niewydolności krążeniowo-oddechowej". Miał być agresywny, a w przeszłości był zawodnikiem drużyny rugby. Badania wykazały, że był "po spożyciu", ale nie znajdował się pod wpływem środków psychoaktywnych.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie w połowie lipca 2025 roku postawiła czterem funkcjonariuszom zarzut przekroczenia uprawnień. Według śledczych, zastosowali oni "niedopuszczalną technikę obezwładnienia poprzez przełożenie stóp leżącego brzuchem do ziemi pokrzywdzonego za kajdanki zapięte na jego ręce od tyłu”.

Jeden z policjantów, Piotr M., miał dodatkowo użyć ręcznego miotacza gazu, spryskując nim bluzę zatrzymanego, a następnie przykładając ją do głowy Jana B. 

"Nie pojmuję..." 

Zatrzymanie funkcjonariuszy skrytykował także rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. - Nie pozostaję obojętny również wobec czterech warszawskich policjantów, których prokurator z niezrozumiałych mi powodów, zamiast wezwać do siebie i wysłuchać motywów, jakimi kierowali się podczas przeprowadzania interwencji, nakazał ich zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie – napisał.

- Nie pojmuję, dlaczego tych, którzy od lat łapią różnego kalibru bandytów i rzezimieszków, prokurator w taki sposób potraktował – dodał.

Tak samo, jak wspomniani policjanci, traktowani są żołnierze i strażnicy graniczni przy murze na granicy z Białorusią. Niedawno prokuratura wszczęła śledztwo ws. zaatakowanego mundurowego przez imigrantów. Do incydentu doszło w lipcu. Śledczy sprawdzają, czy funkcjonariusz nadużył swoich uprawnień, korzystając z broni gładkolufowej w obronie.  

 

Fot. Policja/Marcin Kierwiński, szef MSWiA/PAP

Red. 



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj31 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (31)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo