PAP/Wojciech Olkuśnik
PAP/Wojciech Olkuśnik

Tusk zmienia narrację dot. związków partnerskich. Karci swoich posłów

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 77
- Nie słyszałem wcześniej, nie prosiłem o taką inicjatywę i to nie jest inicjatywa Platformy Obywatelskiej, ani Koalicji Obywatelskiej jako klubu - tak lider PO Donald Tusk skomentował informację, że posłowie KO Paweł Kowal i Paweł Poncyljusz pracują nad projektem ustawy o związkach partnerskich.

Inicjatywa dotycząca związków partnerskich

Tusk podczas piątkowej konferencji prasowej był pytany, czy słyszał wcześniej o inicjatywie Kowala i Poncyljusza oraz o to, jak ją skomentuje.

- Nie słyszałem wcześniej, nie prosiłem o taką inicjatywę i to nie jest inicjatywa PO i to nie jest inicjatywa KO jako klubu - oświadczył Tusk. Zapowiedział też, że będzie rozmawiał z posłami Kowalem i Poncyliuszem.

- Nie miałem takiego oczekiwania i nadal nie mam takiego oczekiwania, aby zajęli się tym tematem - dodał lider PO.

Kowal o swej inicjatywie wspomniał we wtorkowej rozmowie z portalem Onet. W rozmowie z PAP polityk zastrzegł, że projekt jest dopiero na etapie prac i najpierw zostanie zaprezentowany w klubie KO, dopiero później publicznie.

Tusk zmienia zdanie

Postulat legalizacji związków partnerskich znajduje się w programie Koalicji Obywatelskiej, którą współtworzą PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska i Zieloni. W klubie parlamentarnym KO są także posłowie nienależący do partii politycznych, jak Klaudia Jachira, Franciszek Sterczewski, Piotr Adamowicz czy właśnie Paweł Kowal i Paweł Poncyljusz w przeszłości należący m.in. do PiS.

Sam Tusk deklarował podczas sierpniowego Campusu Polska Przyszłości, że jeżeli będzie stał na czele większości parlamentarnej, wówczas jedną z jego pierwszych decyzji będzie zgoda na związki partnerskie.

Zobacz: Tusk: jedną z pierwszych moich decyzji będzie zgoda na związki partnerskie

Dotychczas najpoważniejsza próba uregulowania kwestii związków partnerskich miała miejsce w 2013 r. w czasach rządów PO-PSL, jednak wówczas sejmowa większość odrzuciła trzy projekty ustaw w tej sprawie - dwa złożone wspólnie przez ówczesne kluby SLD i Ruchu Palikota oraz projekt przygotowany przez Platformę. Propozycje przepadły, mimo że o skierowanie ich do dalszych prac w sejmowych komisjach apelował ówczesny premier i lider PO Donald Tusk.

W kolejnej kadencji Sejmu, w której większość miało już Prawo i Sprawiedliwość, projekt dotyczący związków partnerskich złożyła w kwietniu 2018 r. Nowoczesna. Sejm nie zajął się jednak nim.

W obecnej kadencji Lewica złożyła dwa projekty ustaw: o związku partnerskim i o równości małżeńskiej. Druga z tych propozycji przewiduje wprowadzenie do polskiego prawa przepisów umożliwiających zawarcie małżeństwa dwóm osobom niezależnie od ich płci.

WP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka