Białorusini zmuszają imigrantów do przeprawy przez Bug. Fot. Wikipedia
Białorusini zmuszają imigrantów do przeprawy przez Bug. Fot. Wikipedia

Tragedia na Bugu. Tam znaleziono ciało imigranta z Syrii

Redakcja Redakcja Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 152
Od wtorku służby poszukiwały 19-letniego Syryjczyka, który próbował nielegalnie przeprawić się przez Bug. To nowa, niebezpieczna ścieżka przemytu ludzi przez Białoruś. Dzisiaj ciało imigranta wyłowiono z rzeki.

Policja ustaliła tożsamość młodego mężczyzny, którego ciało w środę tuż przed godz. 14 wydobyli z Bugu nurkowie z grupa ratownictwa wodno-nurkowego PSP.

- Tożsamość potwierdził drugi z młodych mężczyzn, z którym dzień wcześniej próbował nielegalnie przeprawić się przez Bug. Przy ciele znaleziono także dokumenty. Także ponad wszelką wątpliwość jest to 19-letni obywatel Syrii - opisał w rozmowie z PAP rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie kom. Andrzej Fijołek. Policjant dodał, że zaplanowano sekcję zwłok młodego mężczyzny. Okoliczności jego śmierci wyjaśni śledztwo, prowadzone przez prokuraturę.

O znalezieniu ciała poinformował rzecznik Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. asp. Tomasz Stachyra.

- Tuż przed godz. 14 strażacy odnaleźli osobę poszkodowaną w miejscu poszukiwań. Nurkowie wydobyli ciało - stwierdził. Strażacy przekazali ciało oraz miejsce prowadzonej akcji Straży Granicznej. - Na tym nasze działania zostały zakończone - podsumował rzecznik.

Informację potwierdził rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej por. Dariusz Sienicki. - Poinformowano Prokuraturę Rejonową w Białej Podlaskiej i policję, które będą prowadzić dalsze czynności w tej sprawie. Tu nasza rola się kończy - powiedział. 

Według wstępnych ustaleń policji, dwaj obywatele Syrii usiłowali nielegalnie przeprawić się przez Bug z terytorium Białorusi. - Niestety nikt z nich nie umiał pływać - wyjaśnił Fijołek.

We wtorek rano strażnicy graniczni ujawnili 22-letniego obywatela Syrii w pobliżu miejscowości Woroblin (pow. bialski). Z jego zeznań wynikało, że został wepchnięty do rzeki Bug przez białoruskie służby, prawdopodobnie z innym mężczyzną.

- Od razu staraliśmy się podjąć działania szybko. Mężczyznę wzięliśmy na placówkę, żeby się ogrzał. Daliśmy mu suche ubrania na zmianę. Powiedział, że było ich dwóch. Strażacy podjęli akcję poszukiwawczo-ratowniczą. O działaniach poinformowaliśmy służby białoruskie - relacjonował Sienicki.

Według Straży Granicznej, 22-letni Syryjczyk nie był zainteresowany złożeniem wniosku o ochronę międzynarodową w Polsce. - Przejęła go Fundacja Ocalenie. Będzie przebywał w Polsce do momentu, kiedy Syria będzie uznana za kraj bezpieczny – wyjaśnił rzecznik NOSG. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka