PAP/Andrzej Grygiel
PAP/Andrzej Grygiel

Weźmiesz pigułkę to zobaczysz. Już za chwilę rynek zasypią leki na Covid-19

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
Ronapreve i Regkirona to dwa nowe leki, które będą służyły w walce z pandemią koronawirusa. O wydaniu pozwolenia dla pierwszych przeciwciał monoklonalnych poinformował w piątek prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (URPL) Grzegorz Cessak. Ale leków na Covid-19, które już niedługo mogą pojawić się na rynku, jest więcej.

Nowe leki na Covid-19. Jest rekomendacja EMA

Prezes UPRL przekazał w komunikacie, że Komitet ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi (CHMP) Europejskiej Agencji Leków (EMA) zalecił wydanie pozwolenia dla pierwszych przeciwciał monoklonalnych Ronapreve (casiriwimab/imdewimab) i Regkirona (regdanwimab) wskazanych w leczeniu COVID-19.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Komitet zarekomendował dopuszczenie do obrotu preparatu Ronapreve do leczenia COVID-19 u dorosłych i młodzieży (od 12 lat i masie ciała co najmniej 40 kilogramów), którzy nie wymagają tlenoterapii i są w grupie zwiększonego ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19. Ronapreve można również stosować w zapobieganiu choroby COVID-19 u osób w wieku 12 lat i starszych o wadze co najmniej 40 kilogramów. Podmiotem odpowiedzialnym dla Ronapreve, jest Roche Registration GmbH.

Z kolei dla leku Regkirona Komitet wydał rekomendację dopuszczenia leku do leczenia osób dorosłych z COVID-19, które nie wymagają tlenoterapii i które są również narażone na zwiększone ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Wnioskodawcą dla Regkirona jest firma Celltrion Healthcare Hungary Kft.

Coraz więcej leków na Covid-19

Pierwszym koncernem, które uzyskał akceptację swojego leku na Covid-19, był amerykański Merck. Firma wynalazla lek o nazwie Molnupiravir. Preparat zwalcza zakażenie koronawirusem dzięki reakcji z jego enzymem. Forma jego podania jest inna niż w przypadku szczepionek, które stosuje się profilaktycznie. Lek jest w formie tabletki, przyjmuje się go doustnie, gdy wystąpią pierwsze objawy choroby. Aby lekarz zdecydował się na przepisanie Molnupiraviru, osoba chora musi mieć dodatni wynik testu na obecność koronawirusa. Póki co Molnupiravir mogą przyjmować tylko osoby, które ukończyły co najmniej 18 lat. Skuteczność preparatu wynosi 50%.

Gdzie lek został oficjalnie dopuszczony do użytku? Póki co tylko w Wielkiej Brytanii, jednak jest coraz więcej krajów, które walczą o możliwość wprowadzenia go na swoje rynki. Europejska Agencja Leków na razie nie zatwierdziła Molnupiraviru do sprzedaży na terenie UE, jednak wiele wskazuje na to, że już za kilka dni wyda rekomendację dla stosowania preparatu w niektórych krajach członkowskich.

W piątek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał na konferencji prasowej w Warszawie, że Polska już podpisała umowę na dostawy preparatu od firmy Merck. "Mamy zakontraktowane dostawy leku Molnupiravir - to jest kilkadziesiąt tysięcy sztuk, które powinny przyjść jeszcze w grudniu" - powiedział. Wyraził nadzieję, że dotrze on do Polski do połowy przyszłego miesiąca.

Cytowany przez PAP Andrusiewicz zapewnił, że jest to lek o wysokiej skuteczności "nawet rzędu powyżej 50 proc. w walce z covidem." Sprecyzował, że lek ten musi być użyty w pierwszych pięciu dniach. "Jest to lek do stosowania domowego i w tej chwili wraz z przedstawicielami Rady Medycznej analizujemy, w jaki sposób rozpocząć jego podawanie" - dodał.

A to nie koniec. Swój lek opracował także Pfizer, który ma mieć skuteczność na poziomie 89%. Środek nosi nazwę Paxlovid i jego głównym działaniem jest redukcja zagrożenia ciężkiego przebiegu Covid-19 u osób dorosłych. Lek zminimalizuje też konieczność hospitalizacji. Pfizer chce zarejestrować preparat w trybie specjalnym.

Badania trwają pełną parą

Badacze z Izraela i Stanów Zjednoczonych prowadzą liczne badania na preparatami, które mogą wspomagać walkę z Covid-19. Jerozolimscy naukowcy wykryli istnienie 18 leków, które wspomagają leczenie pacjentów zmagających się z Covid-19. Prof. Shy Arkin - biochemik z Alexander Silberman Institute of Life Science - przekazał, że istnieje 2800 związków chemicznych, zawartych w 18 lekach, które zabijają komórki wirusa i hamują białko E po zakażeniu koronawirusem. Są one odpowiedzialne za rozprzestrzenianie i zaraźliwość SARS-Cov-2. Specjalista twierdzi, że nawet w przypadku nowych mutacji, opracowany miks okaże się efektywny. Gazeta „Jerusalem Post” informowała, że eksperci nie ujawniają nazwy wszystkich preparatów ze względu na prowadzone testy kliniczne. Wiadomo tylko o dwóch - to darapladib, stosowany w leczeniu tętnic miażdżycowych i flumatinib, preparat dla chorych na niektóre nowotwory, m.in. białaczkę.

Z kolei naukowcy z Uniwersytetu w Chicago we współpracy z Departamentem Energii Stanów Zjednoczonych (DOE) testują zalety i wady masytynibu - leku podawanego psom, u których wykryto guzki nowotworowe. Informacje z USA nie są jednak aż tak dobre, jak w przypadku Izraela. Prawdą jest, że w toku badań naukowcy wytypowali masytynib - związany się z proteazą SARS-CoV-2 - jako specyfik, który z grona 20 leków w 100 proc. blokował replikację enzymu koronawirusa, ułatwiającego namnażanie się zarazy w człowieku, jednak równocześnie sprawdzano, jak można łagodzić niepożądane skutki uboczne po zażyciu preparatu przez ludzi.

SW

Czytaj:

Marsz Niepodległości. Kto zionął nienawiścią

Zastępczyni Trzaskowskiego podała wulgarny wpis o Polakach. Teraz się tłumaczy

Robert Bąkiewicz niesie "krużganek oświaty", internet pęka ze śmiechu


Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości