Ciało Zbyszka Godlewskiego niesione na drziwach ulicą Świętojańską. Grudzień 1970 r. Fot. Domena Publiczna
Ciało Zbyszka Godlewskiego niesione na drziwach ulicą Świętojańską. Grudzień 1970 r. Fot. Domena Publiczna

„Przeróbka ballady o Janku Wiśniewskim obraża pamięć wszystkich zabitych w okresie PRL”

Redakcja Redakcja Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Rozumiem polityczne emocje, zacietrzewienie. Ale z nienawiści do Jarosława Kaczyńskiego obraża się pamięć. Nie tylko Zbyszka Godlewskiego, czyli zabitego stoczniowca, który stał się pierwowzorem dla postaci Janka Wiśniewskiego, ale wszystkich zabitych w okresie PRL – mówi Salonowi 24 Karol Gac, publicysta „DoRzeczy.pl”.

Konfederacja zorganizowała Konferencję prasową. W tle był transparent stylizowany na bramę Auschwitz z napisem „szczepienie czyni wolnym”. Dopuszczalna, czy niedopuszczalna forma ekspresji politycznej?

Karol Gac: Rozumiem emocje, które wywołują szczepienia i szerzej w ogóle walka z pandemią COVID-19. Rozumiem tych, którzy kwestionują sposób walki z pandemią, paszporty covidowe, sanitaryzm. Rozumiem happeningi, protestu, konferencje. Jednak w tym konkretnym przypadku było to pójście nie o jeden, a przynajmniej o kilka kroków za daleko. W moim najgłębszym przekonaniu to banalizacja tragedii, która wydarzyła się w Auschwitz. Porównywanie tego, co dzieje się w czasie walki z koronawirusem do tragedii Żydów i II wojny światowej, Holokaustu, jest delikatnie mówiąc mało mądre.

Przeczytaj też:

Morozowski TVN o wystąpieniu Konfederacji: Skrajna głupota, ale mam też pretensje do rządu

Są głosy, że politycy Konfederacji mogli nie do końca zdawać sobie sprawę, na tle jakiego transparentu występują?

Politycy Konfederacji faktycznie tłumaczą, że nie wiedzieli co znajduje się za ich plecami. I ja nawet mogę uwierzyć, że ten transparent nie był ich pomysłem. Ale jednak w trakcie konferencji powinni zorientować się, że coś za ich plecami jest i zareagować. Faktem jest, że niestety to pójdzie, a w zasadzie już poszło w świat. To ogromny błąd tych polityków. Nie dziwię się zupełnie temu, że Muzeum Auschwitz zareagowało i ostro skrytykowało ten transparent. Bo bez wątpienia mamy do czynienia z banalizacją i Holokaustu i II wojny światowej. Niezależnie od oceny szczepionek porównywanie ich do eksperymentów doktora Mengele i zbrodniczych praktyk nazistowskich Niemiec jest mocno przesadzone.

Media obiegła też informacja o przeróbce Ballady o Janku Wiśniewskim, będącej hołdem dla ofiar Grudnia 1970 roku. Czy faktycznie jest to profanacja, czy może dopuszczalna przeróbka piosenki, jakie często się zdarzają?

Mnie to nie zaskakuje, ale oburza. Rozumiem, że dla części elity medialnej można kpić z wydarzeń z okresu PRL, banalizować je, dostosowywać do bieżącej sytuacji politycznej. No nie – jednak grudzień 1970 roku stanowi bardzo ważną kartę w naszej historii. Na pewno nie należy z tych wydarzeń drwić. I widzimy na filmie całą wierchuszkę antypisu – Seweryna Blumsztajna, liderów Komitetu Obrony Demokracji, byłą doradczynię prezydenta Bronisława Komorowskiego, byłego prezesa Telewizji Polskiej. I Seweryn Blumsztajn śpiewa, a pozostali z uśmiechem na ustach przyłączają się do jego śpiewu. Rozumiem polityczne emocje, zacietrzewienie. Ale z nienawiści do Jarosława Kaczyńskiego obraża się pamięć. Nie tylko Zbyszka Godlewskiego, czyli zabitego stoczniowca, który stał się pierwowzorem dla postaci Janka Wiśniewskiego, ale wszystkich zabitych w okresie PRL.

Ale przeróbki piosenek się zdarzają, tu poza tym było to nie na oficjalnej uroczystości, ale na prywatnej imprezie?

Przeróbki się zdarzają, ale są pewne granice. A to, że wszystko działo się na prywatnym spotkaniu, a filmik wyciekł zapewne przypadkiem, tylko pokazuje prawdziwe oblicze uczestników tego spotkania. Normalni ludzie pewnych rzeczy nie robią. I jeśli inni wokół zachowują się niedopuszczalnie, czasem warto się od pewnych działań wstrzymać. Nawet, gdy rzecz się dzieje na suto zakrapianej imprezie. Ta sprawa przypomina trochę – choć rzecz jasna jest trochę inna – nagrania Adama Michnika z Wojciechem Jaruzelskim. To też nie zaskakuje, ale budzi spory niesmak.

Przeczytaj też:

Znani ludzie mediów przerobili pieśń o ofierze Grudnia '70. Zakpili z Kaczyńskiego

"Jestem za zmianą nazwy ronda Dmowskiego, ale na rondo chamstwa i wulgarności kobiet"


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka