Posiedzenie Komisji Zdrowia, fot.  PAP/Leszek Szymański
Posiedzenie Komisji Zdrowia, fot. PAP/Leszek Szymański

PiS przegrało głosowanie ws. lex Kaczyński

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 67
Poniedziałkowe głosowanie na komisji zdrowia wygrała opozycja. W efekcie I czytanie projektu ustawy wprowadzającej m.in. testowanie pracowników pod kątem zakażenia SARS-CoV-2 zostało odroczone do wtorku do godz. 15.00.

Krótkie posiedzenie Komisji Zdrowia

Wniosek o zamknięcie posiedzenia Komisji Zdrowia, które rozpoczęło się o godz. 17., złożył poseł Rajmund Miller (KO). Głosowało 39 posłów, za było 20, przeciw - 19. Według informacji portalu 300polityka, na komisji zabrakło trzech przedstawicielek klubu PiS, stąd głosowanie wygrała opozycja. Chodzi o Jadwigę Emilewicz, Katarzynę Sójkę oraz Małgorzatę Janowską.

Wcześniej posiedzenie komisji przesunięto z godz. 16 na 17 - z powodu braku przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia.

- Nie udało mi się skontaktować z nikim z resortu zdrowia. Może jutro będzie to możliwe - powiedział szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos.

Dziś Ministerstwo Zdrowia przekazało, że wiceminister Waldemar Kraska zakażony jest koronawirusem.

O przesunięcie posiedzenia na wtorek wnioskowała też Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej oraz poseł Lewicy Jan Szopiński. Szopiński  mówił, że podczas sobotniej manifestacji w Bydgoszczy jej uczestnicy grozili śmiercią parlamentarzystom, którzy poprą projekt nowej ustawy covidowej.

Posłowie mówią, że to bubel prawny

Projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19 wniosła w ubiegłym tygodniu grupa posłów PiS. Jest on roboczo nazywany "lex Kaczyński" (albo "lex Rychlik") i ma zastąpić tzw. ustawę Hoca. Ale projekt ten ma też mniej oficjalne nazwy. Sami posłowie nazywają go "lex konfident" albo "donosiciel plus". Opozycja uważa, że to kompletny bubel prawny.



Co zawiera projekt

Projekt zakłada wprowadzenie rozwiązań umożliwiających pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2, a także żądanie przez pracodawców informacji o negatywnym wyniku takiego testu. W projekcie nie przewidziano odmiennych regulacji dla osób, które chorowały na COVID-19, które poddały się szczepieniom ochronnym przeciwko COVID-19 i osób niezaszczepionych.

Nieodpłatny test pracownik będzie mógł wykonać zasadniczo raz w tygodniu. Testy będą finansowane z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

Zgodnie z projektem pracownik, który nie poddał się testowi diagnostycznemu, nadal będzie świadczył u pracodawcy pracę na dotychczasowych zasadach. Nie będzie z tego względu delegowany do wykonywania pracy poza stałe miejsce pracy bądź wykonywania pracy innego rodzaju, jednak w przewidzianych w projekcie sytuacjach będzie mógł zostać zobowiązany do zapłaty świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia kogoś koronawirusem SARS-CoV-2.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka