Koalicja zaprezentowała projekt o związkach partnerskich. Inaczej się nazywa

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 43
KO, PSL i Lewica zaprezentowały projekt dotyczący związków partnerskich. Nazywa się jednak "o statusie osoby najbliższej". - Podejmujemy próbę rozwiązania problemów - mówiła sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula.

- Nikt nie będzie skakał z radości z powodu tej ustawy, ale będą to przepisy, które ułatwią ludziom życie - mówił Donald Tusk w piątek przed konferencją prasową przedstawicieli rządzącej koalicji. Mowa o regulacjach dotyczących związków partnerskich. - Ustawa będzie jeszcze modyfikowana. Zwracamy się do Pałacu Prezydenckiego o dialog i uwagi. Będziemy z szacunkiem rozważali proponowane rozwiązania przez Karola Nawrockiego - zapowiedziała na konferencji prasowej Urszula Pasławska z PSL.  


Co zawiera projekt o statusie osoby najbliższej?

Jak mówiła Katarzyna Kotula, politycy PSL i Lewicy usiedli do stołu w sierpniu, by dopracować kompromis ws. ustawy o statusie osoby najbliższej. Wiadomo, że Lewica musiała ustąpić ze swoich kluczowych postulatów, aby osiągnąć porozumienie z konserwatywnym skrzydłem koalicji. Odrzucono m.in. kwestie adopcji dzieci przez pary jednopłciowe i ceremonii w Urzędzie Stanu Cywilnego, czyli formalnego rejestrowania związku.

PSL natomiast zgodziło się na minimalny zakres praw, które mają dotyczyć osób żyjących w nieformalnych relacjach. Zgodnie z ustaleniami, projekt ma gwarantować dostęp do informacji medycznej, dziedziczenie, wspólne rozliczanie podatkowe i prawo do pochówku partnera. 


"W przyszłym parlamencie będzie trudno"

W praktyce oznacza to, że zamiast "związków partnerskich", o których mówiono od lat, rząd przedstawi łagodniejszą, kompromisową wersję ustawy, unikając spornej terminologii. - To bardzo progresywny projekt, który zmieni jakość życia osób żyjących w związkach nieformalnych. I albo to zmienimy albo w przyszłym parlamencie będzie trudno cokolwiek zaproponować. Ten projekt jest możliwy do przegłosowania - tłumaczył wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.  


Fot. Premier Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz i politycy koalicji rządowej/PAP

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj43 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (43)

Inne tematy w dziale Polityka