Donald Tusk. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Donald Tusk. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Donald Tusk nie odpuszcza. W "Newsweeku" atakuje polski rząd i Donalda Trumpa

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 261
Donald Tusk, lider Platformy Obwyatelskiej, powiedział w rozmowie z "Newsweekiem", że "gdyby wybory w USA [w 2020 roku] wygrał Donald Trump, a o to modliły się rządy w Warszawie i Budapeszcie, to bylibyśmy dziś w tragicznej sytuacji".

Tusk gościem "Newsweek Polska"

Przewodniczący PO Donald Tusk był w sobotę gościem "Newsweek Polska". Rozmowa była transmitowana w mediach społecznościowych.

Polska bezwzględnie potrzebuje dzisiaj pieniędzy z Unii Europejskiej i zrobię wszystko, by trafiło do nas maksimum środków. W przyszłym tygodniu będę rozmawiał z szefową Komisji Europejskiej przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen - zapowiedział w sobotę lider PO Donald Tusk.

Tusk powiedział, że dzisiaj Polska potrzebuje europejskich pieniędzy i zapewnił, że "zrobi wszystko, żeby do Polski trafiło maksimum pieniędzy z UE".

– Będę w przyszłym tygodniu zresztą i w Brukseli i w Paryżu na tych szczytach europejskich. Będę rozmawiał z szefową Komisji (Europejskiej Ursulą von der Leyen - red.) – powiedział Tusk.

Na pytanie, co jej powie, stwierdził: "Że Polska potrzebuje bezwzględnie pieniędzy i nie można zapomnieć o praworządności, ale my dzisiaj mamy blisko milion nowych uchodźców z Ukrainy, blisko milion od 24 lutego - w ciągu 10 dni" - zauważył.

"Nadal toczy się wojna z UE i to na życzenie PiS-u"

– Już nie mówię o drożyźnie, nie mówię o tej nieudolnej polityce Banku Centralnego, co się dzieje ze złotówką, co się dzieje z ropą i benzyną, ile małych dramatów się dzieje codziennie. Praworządność jest oczywiście stałym i bezdyskusyjnym problemem do rozwiązania i rząd PiS-u musi to rozwiązać, ale nas dzisiaj nie stać na warunkowanie pomocy dla Polski – zaznaczył.

Tusk dodał, że "nadal toczy się wojna z UE i to na życzenie PiS-u."

Lider PO powiedział, że jest codziennie na linii z samorządowcami i z organizacjami samorządowymi.

– Polacy starają się pomagać sami z siebie na tyle, na ile potrafią. (...) My bez pomocy europejskiej będziemy za chwilę w dramatycznej sytuacji, też z tym słabym rządem, więc nikt mnie nie musi uczyć tego, jak ważna jest w Polsce praworządność - to jest w ogóle główny powód, dla którego ja bym naprawdę rząd PiS skasował tak szybko, jak to możliwe – zaznaczył.

"Polska będzie bezpieczna i stabilna, jeśli PiS nie będzie rządził"

Na pytanie, czy jeśli UE odpuści kwestię praworządności, to oznaczać, będzie że Zbigniew Ziobro i Jarosław Kaczyński wygrali w tej sprawie, zauważył, że "dzisiaj na szali jest elementarne bezpieczeństwo Polski i Polaków".

16 lutego trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu uznał, że tzw. mechanizm warunkowości, uzależniający korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania zasad praworządności jest zgodny z prawem UE.

– Polska bezpieczna będzie wtedy tak naprawdę, kiedy będzie w pełni zakorzeniona we wspólnocie Zachodu – dodał Tusk. W jego ocenie PiS - będzie robił wszystko, żeby jednak się nie zintegrowała.

– Polska będzie bezpieczna i stabilna, jeśli PiS nie będzie rządził w Polsce – podkreślił Tusk.

KW

Czytaj dalej:

Były dowódca NATO zdumiony rosyjską armią

Moskwa. Premier Izraela rozmawiał o Ukrainie z Władimirem Putinem

Sklepy w Rosji wprowadzają ograniczenia na towary. Sankcje zaczynają przynosić skutki?

Minister finansów Niemiec: Lata zaniedbań w wojsku musimy nadrobić z prędkością światła

Ukrainiec zainicjował akcję, która może pogrążyć Rosję przed sądem międzynarodowym

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka