Jeden z najlepszych snajperów na świecie chce walczyć z siłami rosyjskimi w Legionie Międzynarodowym. Pochodzący z Kanady weteran wojen w Afganistanie i Iraku, ukrywający się pod pseudonimem Wali, dotarł już na Ukrainę - informuje kanadyjski nadawca CBC.
Wali - legendarny snajper
W Iraku Wali zneutralizował cel znajdujący się w odległości 3540 metrów. Pocisk wystrzelony z karabinu McMillan TAC-50 leciał aż 10 sekund. Pomagał też siłom kurdyjskim w walce z Państwem Islamskim.
Żołnierz elitarnego "Royal 22e Regiment", przyjechał na Ukrainę "poruszony obrazami uchodźców napływających do Polski".
- Tydzień temu programowałem. Teraz chwytam pociski przeciwczołgowe w magazynie, żeby zabijać ludzi… Taka jest teraz moja rzeczywistość – powiedział Wali w rozmowie z CBC. Jego żona była przeciwna podjętej przez niego decyzji, ale on czuł, że musi zaangażować się w wojnę. - Ci ludzie są bombardowani, bo wolą być Europejczykami niż Rosjanami - powiedział Wali.
Wraz z nim na front pojechało trzech byłych kanadyjskich żołnierzy. Zostali ciepło powitani. - Byli bardzo szczęśliwi, że jesteśmy z nimi. To tak, jakbyśmy od razu stali się przyjaciółmi - przyznał.
Wali ukrywa się pod pseudonimem ze względu na bezpieczeństwo swojej rodziny.
20 tys. ochotników zgłosiło się do Legionu Międzynarodowego
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, cytowany przez portal RBK podał, że do Legionu Międzynarodowego zgłosiło się blisko 20 tys. ochotników z 52 krajów świata.
Ukraina uruchomiła stronę internetową z informacjami dla obcokrajowców, którzy chcą wstąpić do Legionu Międzynarodowego, by bronić kraju przed inwazją Rosji. Twórcy witryny fightforua.org doradzają, by najpierw skontaktować się z ambasadą Ukrainy w swoim kraju, żeby ustalić, jakie dokumenty i sprzęt są potrzebne lub zalecane.
W Polsce kwestię służby polskiego obywatela w armii innego kraju reguluje ustawa o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej. Mówi ona, że taka służba jest dopuszczalna, ale musi wyrazić na nią zgodę MSWiA po zasięgnięciu opinii MON.
ja
Czytaj także:
