Wołodymyr Zełenski prosi o samoloty bojowe.
Wołodymyr Zełenski prosi o samoloty bojowe.

Zełenski błaga NATO o samoloty. Nawiązał do Mig-ów 29: "To nie jest ping pong!"

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 133
Wołodymyr Zełenski w środę zaapelował do świata zachodniego, by przekazał samoloty stronie ukraińskiej. Prezydent Ukrainy odniósł się do scysji polsko-amerykańskiej na tle dostaw myśliwców Mig-29.

Do Kijowa dotarły niejasności wokół przekazania polskich myśliwców. Administracja Joe Bidena uważa, że Polska może samodzielnie podjąć decyzję i przekazać Ukrainie Migi-29. Zaproponował to ostatnio m.in. sekretarz stanu ds. bezpieczeństwa USA Anthony Blinken. Reakcja polskiego MSZ była następująca: przekażemy samoloty Ukrainie, ale za pośrednictwem NATO w niemieckiej bazie Ramstein. 

Zobacz: 

Polska broni swoich racji ws. Mig-ów 29. "Tak grają duże państwa"

Wojna wpłynie na wzrost gospodarczy. Najnowsze prognozy S&P nie pozostawiają wątpliwości

Nowa propozycja od USA dla Polski. Co dostaniemy za MiGi-29?

Zełenski dostrzegł nieporozumienie

Amerykanie nie zgadzają się na proponowane rozwiązanie - według "Rzeczpospolitej", zaoferowali cztery F-35 w najbliższych latach w ramach rekompensaty za Migi-29. Rozmowy na ten temat wciąż trwają. Do dyplomatycznej niesnaski odniósł się Wołodymyr Zełenski w ostatnim wystąpieniu. 

- Jesteśmy wdzięczni Polsce za gotowość oddania samolotów. Czytamy właśnie, że ustalenia Polski z USA są już poczynione. Ale kiedy będzie decyzja? My tu mamy wojnę! To nie jest ping-pong, toczy się gra o ludzkie życie. Wyślijcie nam samoloty - zaapelował do Zachodu prezydent Ukrainy. 

- Rosjanie niszczą nasze miasta, cały czas nas bombardują. Ukraina od pierwszego dnia powtarza partnerom: jeśli nie zamkniecie nieba, będziecie równie odpowiedzialni za katastrofę humanitarną - podkreślił Zełenski. 

Czytaj: Zapłakany jeniec prosił matkę o pomoc: "Putin nas zdradził". Ta mu nie uwierzyła

Morawiecki o przekazaniu myśliwców Ukrainie

Do dyskusji na temat przekazania Mig-ów 29 włączył się ponownie premier Mateusz Morawiecki, przebywający z wizytą w Wiedniu.

- Tak poważna decyzja, jak przekazanie samolotów, musi być jednomyślną i jednoznacznie podjętą decyzją przez cały Pakt Półnoatlatycki, dlatego podjęliśmy tę decyzję i dzisiaj ta decyzja leży w rękach NATO, leży w rękach Amerykanów - powiedział szef polskiego rządu. 

- To nie jest nasza wojna, my nie chcemy tej wojny, chcemy pokoju - podsumował Morawiecki. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka