- Dla mnie na znoszenie obostrzeń i rezygnację z maseczek jest zdecydowanie za wcześnie. Ale też Ministerstwo Zdrowia bierze pod uwagę wiele czynników. Były oczekiwania społeczne, aby obostrzenia znosić, więc rząd wyszedł im naprzeciwko – mówi Salonowi 24 prof. Włodzimierz Gut, wirusolog.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski ogłosił w czwartek zniesienie praktycznie wszystkich restrykcji covidowych. Nie będziemy musieli nosić maseczek, z wyjątkiem podmiotów medycznych, zniknie izolacja i kwarantanna. To dobra decyzja, czy zdecydowanie przedwczesna?
Prof. Włodzimierz Gut: To zależy. Wszelkie obostrzenia mają to do siebie, że są skuteczne i dają efekt wtedy, gdy są przestrzegane. W Polsce mamy wciąż dziesięć tysięcy zakażeń dziennie – to wcale nie mało. Do tego trzeba mieć na uwadze to, że wiele osób, mających objawy, w ogóle nie chce się zgłaszać, więc liczba zakażeń może być większa. Wreszcie – same obostrzenia też nie zawsze były przestrzegane. Stąd dla mnie ich znoszenie jest zdecydowanie za wcześnie. Ale też resort zdrowia bierze pod uwagę wiele czynników. Obok wskaźników czysto medycznych, wiele osób nie przestrzega obostrzeń. Pojawiły się oczekiwania społeczne, aby obostrzenia znosić, więc rząd wyszedł im naprzeciwko.
Przeczytaj też:
Tarcza Antyputinowska - rząd obniża podatki i przedłuża tarczę antyinflacyjną
Nie bez znaczenia jest też tutaj wojna na Ukrainie, która sprawiła, że kwestie pandemii COVID-19 zeszły trochę na dalszy plan. Kluczowe jest bezpieczeństwo, pomoc ludziom z Ukrainy. Także medyczna, trzeba pomagać rannym i chorym, często na inne niż COVID-19 choroby?
Pamiętajmy jednak, że jeśli chodzi akurat o SARS-COV-2 to Ukraina należała do zdecydowanej czołówki pod względem liczby zakażeń. Dziś nie można powiedzieć jak jest, bo praktycznie żadnych danych ogarniętego wojną kraju nie ma.
Jest dla Ukraińców organizowana pomoc medyczna, również darmowe szczepienia przeciwko COVID-19. Jednak pytanie co dalej, czy będą kolejne fale, trzeba będzie organizować czwartą dawkę szczepień, czy może dojdzie do uspokojenia pandemii, która będzie miała charakter ograniczony?
Trudno dziś cokolwiek przesądzać. Bardzo dużo zależy od postaw samych ludzi. Jeśli będą zachowywać się rozsądnie, to drastycznego wzrostu zakażeń nie przewiduję. Jeśli nie, to możemy już popatrzeć na przykład Niemiec, gdzie mamy ogromny wzrost.
Czy wtedy obostrzenia mogą wrócić?
Coś, co zostało zniesione jednego dnia, równie dobrze może być kiedy indziej przywrócone.
Przeczytaj też:
Znów rewolucja w Polskim Ładzie - rząd zapowiada zmiany w podatkach
Premier Mateusz Morawiecki zdymisjonował ministra Piotra Nowaka
Tarcza Antyputinowska - rząd obniża podatki i przedłuża tarczę antyinflacyjną
Były konsul w USA: Wizyta Bidena to dla nas szansa. Czy rząd i prezydent ją wykorzystają?
