Jarosław Kaczyński skupi się na sprawach wewnątrz PiS. Fot. PAP
Jarosław Kaczyński skupi się na sprawach wewnątrz PiS. Fot. PAP

Polityczne reakcje po odejściu Kaczyńskiego z rządu. "Bez znaczenia, najgorszy gabinet"

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 57
Jarosław Kaczyński przestał pełnić funkcję wicepremiera ds. bezpieczeństwa państwa. Prezes PiS już wiele miesięcy temu zapowiadał odejście z rządu, deklarując skupienie się na sprawach partii. Dla wielu przedstawicieli opozycji ten ruch jest bez znaczenia, bo i tak to Kaczyński będzie sterował poczynaniami obozu władzy - twierdzą.

- Już w tej chwili nie jestem w rządzie. Wniosek o odwołanie już złożyłem do premiera i został on przyjęty. O ile mi wiadomo, to prezydent też go podpisał - poinformował opinię publiczną we wtorek rano Jarosław Kaczyński. Decyzja byłego już wicepremiera uruchomiła falę komentarzy ze strony koalicjantów i oponentów PiS. 

- Prezes Jarosław Kaczyński jako lider obozu politycznego postanowił skupić się na wzmocnieniu partii. I to zapowiadał od wielu miesięcy, że planuje zakończyć swoją misję - powiedział dziś szef KPRM Michał Dworczyk. Według niego, Kaczyński przygotuje PiS do niezwykle ważnych wydarzeń: wyborów parlamentarnych i samorządowych w przyszłym roku. - Oczywiście będzie Jarosława Kaczyńskiego w rządzie brakowało - ocenił. 

Zobacz: Jarosław Kaczyński naprawdę to zrobił

Ziobro: będzie brakować Kaczyńskiego w rządzie

O komentarz do dymisji Kaczyńskiego został poproszony Zbigniew Ziobro w Polsacie News. Minister sprawiedliwości stwierdził, że brak prezesa PiS będzie "optycznie zauważalny", ale "wszyscy spodziewaliśmy się takiej decyzji".  - On był głównym sprawcą politycznym potężnego programu, niespotykanego w historii naszego kraju, przeznaczenia ogromnych środków na rozbudowę polskiej armii - wskazał Ziobro, który wymienił w tym kontekście również szefa MON Mariusza Błaszczaka. 

Czytaj: 

- Nie będę ukrywał, że bez ogromnego poparcia pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego ten program w takiej skali nie przeszedłby przez rząd. Oczywiście, ja bym popierał ten program, ale wiem, że nie wszyscy byli tak entuzjastycznie nastawieni, bo to ogromne pieniądze - przyznał lider Solidarnej Polski.  

W RMF FM decyzję Kaczyńskiego komentował Paweł Kukiz. Zdaniem muzyka, nie będzie ona zmieniała czegokolwiek w formule współpracy z "kukizowcami". - Decyzja oznacza, że zajmie się przede wszystkim wyborami i swoją partią. Na to będzie miał w tej chwili znacznie więcej czasu - podkreślił Kukiz.

- Jeżeli mamy stan wojny za wschodnią granicą, nie wiadomo, czy on się nie rozszerzy na jakieś inne ośrodki, jest rzeczą naturalną, żeby minister obrony narodowej zajmował tego typu funkcje - zaznaczył. 

Opozycja: to i tak najgorszy rząd w historii III RP

Suchej nitki na politycznej zmianie nie zostawiają politycy Koalicji Obywatelskiej. - Nie było żadnej korzyści z obecności Kaczyńskiego w rządzie i też jego odejście jest bez znaczenia. Nadal to najgorszy rząd w historii III RP - drożyzny, szalejącej inflacji, wyrzucanych w błoto pieniędzy, niezliczonych afer i przekrętów - napisał Borys Budka. 

 

- Kaczyński odchodzi z rządu. Telenowela brazylijska „Odejście Kaczyńskiego” znalazła swoje zakończenie. Tak jak nie była zauważalna jego działalność w rządzie, tak nie zauważymy jego braku - przekazała Katarzyna Lubnauer. 


- Tak naprawdę Jarosław Kaczyński jest przywódcą obozu rządzącego i czy jest wicepremierem czy prezesem PiS, ważne, że to on podejmuje decyzje. Jest postacią kluczową, tylko adresy się zmieniają - powiedział w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef PSL oznajmił, że to na Nowogrodzkiej zapadają wszystkie najważniejsze decyzje ws. rządowych układanek. W opinii polityka, znamienne było to, kto zdecydował o awansie Mariusza Błaszczaka do roli wicepremiera. Szef MON zastąpił na tej funkcji Kaczyńskiego, a roszadę zaproponował sam prezes PiS, a nie premier Mateusz Morawiecki. 

 GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka