Do wypadku białoruskiego autokaru doszło na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Piotrowina (Mazowieckie). Pojazd uderzył w drzewo, po czym dachował i wpadł do rowu. Autokarem jechało 40 osób, pięć z nich trafiło do szpitala. Droga jest całkowicie zablokowana w obu kierunkach.
Informacje o zdarzeniu straż pożarna otrzymała we wtorek około godziny 9.30. "Na 543. kilometrze drogi krajowej nr 2 białoruski autokar jadący w kierunku Warszawy z nieznanych przyczyn zjechał do rowu" - powiedział st. kpt. Kamil Płochocki.
Jak podaje Tygodnik Siedlecki, kierowca autokaru powiedział, że zasnął w trakcie jazdy.
Autokarem podróżowali Białorusini
— Pojazdem podróżowało 45 osób — obywateli Białorusi. Dwie osoby są ranne. Trwają działania służb. Droga jest zablokowana – powiedziała w rozmowie z TVN24 Katarzyna Urbanowska z sekcji prasowej Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Z kolei jak przekazał Płochocki PAP, "po przybyciu na miejsce strażaków okazało się, że wszyscy są na zewnątrz. Jedna osoba jest w stanie ciężkim. Łącznie na tę chwilę pięć osób zostało przewiezionych do szpitala".
Droga całkowicie zablokowana. Policja wyznacza objazdy
St. kpt. Kamil Płochocki poinformował, że na miejscu cały czas pracują służby. Droga krajowa 2 w tym miejscu jest całkowicie zablokowana w obydwu kierunkach.
– Utrudnienia potrwają jeszcze kilka godzin – dodał.
Komenda Stołeczna Policji również ostrzega o utrudnieniach w związku z całkowitym zablokowaniem drogi.
"Na miejscu policjanci kierują na objazdy. Osoby jadąc od Siedlec, powinny kierować się do miejscowości Jagodne Gałki, natomiast w kierunku Siedlec na drogę 697 na Węgrów" - informuje na Twitterze KSP.
MP
Czytaj dalej:
