Jarosław Gowin, lider Porozumienia. W sobotę odda ster partii w inne ręce?
Jarosław Gowin, lider Porozumienia. W sobotę odda ster partii w inne ręce?

Gowin postanowił. W sobotę nastąpi symboliczna decyzja

Redakcja Redakcja Porozumienie Obserwuj temat Obserwuj notkę 30
Jarosław Gowin w sobotę przekaże władzę w Porozumieniu Magdalenie Sroce. Były wicepremier w rządzie PiS rozważa całkowite wycofanie się z polityki.

O problemach Jarosława Gowina po opuszczeniu koalicji przez Porozumienie rozpisywała się prasa w całej Polsce. Polityk tracił kontrolę nad swoją formacją - część jego ludzi została w Zjednoczonej Prawicy. Dodatkowo wystąpiły poważne problemy zdrowotne - Gowin przebywał w ubiegłym roku w szpitalu. Dziennikarze nieoficjalnie podawali, że cierpiał na depresję.  

Zobacz: 

Przyszłość Jarosława Gowina

We wrześniu pojawiło się światełko w tunelu dla byłego wicepremiera, który pojawił się na konferencji o bezpieczeństwie i NATO, zorganizowanej przez b. prezydentów Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego. Widok Gowina, przemawiającego do liderów opozycji, mocno oburzył wyborców opozycji. Donald Tusk tłumaczył, że nie był organizatorem spotkania, a lider Porozumienia "będzie raczej rozliczany", niż w gronie rozliczających PiS po zwycięskich wyborach przez Koalicję Obywatelską. 

W sobotę odbędzie się kongres Porozumienia. Jak donosi "Super Express", rozwiąże się na nim przyszłość Gowina - odda on ster partii w ręce Magdaleny Sroki, dotychczasowej wiceprezes ugrupowania. Tabloid sugeruje również, że całkowicie wycofa się z polityki i skupi na pracy na uniwersytecie. - Zastanawia się. Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjął - zaręcza w rozmowie jeden ze współpracowników Gowina. Sroka dawałaby większe szanse na wspólny start na jednej liście z PO. Obecnie Porozumienie jest dogadane z PSL i Polską 2050 w tej kwestii. 

"Polityka bywa brutalna"

- Jest znienawidzony tak samo w elektoracie PiS, jak i w opozycyjnym. Na dzisiaj jest niewybieralny i nikt go raczej na listy nie weźmie. Nie ma wyjścia, musi na jakiś czas, parę lat zniknąć z polityki - dodaje jeden z przedstawicieli opozycji. - Polityka czasami bywa brutalna - przypomniał Gowin we wrześniu w wypowiedzi udzielonej "Gazecie Wyborczej". - O moich decyzjach najpierw poinformuję koleżanki i kolegów. Wszystko ma swój czas - deklarował tajemniczo. 

Czytaj też: GDDKiA szykuje rewolucję dla kierowców. Mnóstwo zmian na drogach


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka