Służby ratownicze wyciągnęły z wody kierowcę w Gdyni. Fot. PAP
Służby ratownicze wyciągnęły z wody kierowcę w Gdyni. Fot. PAP

Noworoczna tragedia w Gdyni. Służby nie wiedzą, dlaczego kierowca wpadł do wody

Redakcja Redakcja Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
W noworoczny poranek służby ratownicze wyciągnęły ciało mężczyzny z samochodu, który wjechał do basenu portowego w Gdyni. Okoliczności wypadku są sprawdzane.

Komenda Miejska PSP w Gdyni otrzymała informację o niepokojącym zdarzeniu w niedzielę ok. g. 10. Na wysokości Daru Młodzieży pojazd osobowy wpadł do wody.  

Zobacz: 

Tak ciepło w Nowy Rok jeszcze nie było. Czy zima jeszcze wróci?

Sylwester w Niemczech. Policja musiała ochraniać strażaków, rzucano w nich petardami

"Sylwester Marzeń" przyciągnął tłumy do Zakopanego. TVP: Mamy rekord oglądalności

Z impetem wjechał do wody

- Ze zgłoszenia wynikało, że samochód osobowy z jedną osobą w środku z nieznanych przyczyn wpadł do wody - przekazała PSP Polskiej Agencji Prasowej. Według RMF FM, pojazd z dużą szybkością wjechał prosto do akwenu. - Na miejsce pojechała grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyki. Policjanci pracują pod nadzorem prokuratora. Ustalamy okoliczności zdarzenia - zaznaczyła podkom. Jolanta Grunet z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.   

Wypadek na Skwerze Kościuszki w Gdyni

- Nowy Rok rozpoczyna się zdarzeniem, w którym uczestniczymy. Samochód wjechał do wody w Gdyni na Skwerze Kościuszki przy Darze Młodzieży - podała Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa. 


Serwis trojmiasto.pl podał, że najpierw wyłowiono z kanału ciało kierowcy. Pojazd ma zostać usunięty z wody później.  


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości