Robert Lewandowski zaliczył bardzo dobry występ w klasyku z Realem Madryt. Fot. PAP/EPA
Robert Lewandowski zaliczył bardzo dobry występ w klasyku z Realem Madryt. Fot. PAP/EPA

Barcelona uderzyła pięścią w stół. Lewandowski dał popis w meczu z Realem

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 18
Barcelona wygrała 2:1 na Camp Nou z Realem Madryt, strzelając gole w samych końcówkach pierwszej i drugiej połowy. Dzięki wygranej "Duma Katalonii" ma już 12 punktów przewagi nad obrońcą tytułu w La Liga, co praktycznie oznacza niemal pewne mistrzostwo. Wkład w trzy punkty miał Robert Lewandowski, który świetnie zachował się przy decydującej bramce dla gospodarzy.

Barcelona zaczęła mecz od ataków i cały czas starała się zagrozić bramce Thibaut Courtois - uderzenie Roberta Lewandowskiego na początku klasyku obronił Belg, podobnie jak sparował strzał głową Raphinhi. Real się przebudził po akcji Viniciusa w 19 minucie - Brazylijczyk nabił Ronalda Araujo i piłka wpadła do sieci obok bezradnego Marca-Andre ter Stegena. Real nabrał wiatru w żagle, ale przed przerwą się zbyt głęboko cofnął i nie utrzymał prowadzenia - tuż przed zejściem do szatni zamieszanie w polu karnym wykorzystał Sergi Roberto. 

Vinicius z kuriozalnym golem



Po przerwie Real Madryt przejął inicjatywę i był bliski strzelenia gola. Udała się ta sztuka Marco Asensio w 81. minucie, ale po konsultacji z VAR-em uznano, że był minimalny spalony.

 

Barcelona dobiła Real 

Niewykorzystane sytuacje się mszczą, więc w doliczonym czasie gry drugiej połowy szybka kontra Barcelony zakończyła się precyzyjnym dostawieniem nogi przez Franka Kessie. Warto docenić kunszt Roberta Lewandowskiego, który napędził akcję do asystującego Alejandro Balde zagraniem piętą. Barcelona zdobyła trzy punkty, trzeci raz z rzędu pokonała od lutego Real Madryt i jest na autostradzie do zdobycia mistrzostwa.


Teraz na przeszkodzie może jej stanąć tylko afera korupcyjna z opłacaniem byłego sędziego i wiceszefa Kolegium Sędziów Jose Marią Jimenezem Negeirą, jeśli władze hiszpańskiej ligi zdecydują się na ukaranie klubu ujemnymi punktami. Realowi - poza matematycznymi szansami na mistrzostwo kraju - pozostała walka o Ligę Mistrzów i Copa del Rey. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport