Steffen Möller. Fot. Ralf Lotys (Sicherlich) / CC BY 4.0
Steffen Möller. Fot. Ralf Lotys (Sicherlich) / CC BY 4.0

Niemiec, którego kochali Polacy. Co się z nim stało?

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 26
Wielu Polaków nadal dobrze pamięta program "Europa da się lubić". Talk-show, który przy okazji wejścia Polski do Unii przed niemal 20 laty zrobił furorę wśród widzów, stworzył kariery wielu celebrytów. Jednym z nich był Steffen Möller. Co teraz robi i jak wspomina polski rozdział w swojej historii? "Kraków, tam w życiu jeszcze nie byłem, jedźmy do Rosji! Potem się okazało, że to chyba Polska".

Steffen Möller - do Polski trafił przypadkiem

Steffen Möller urodził się w niewielkim niemieckim miasteczku Wolfhagen. Nic nie wskazywało na to, że odniesie wielki sukces – grywał w kabaretach i zajmował się nauczaniem języka niemieckiego. Do Polski trafił zupełnie przypadkiem... I to się okazało strzałem w dziesiątkę. Jak wspominał w "Dzień dobry TVN", pewnego dnia natknął się na ulotkę wspominającą kurs języka polskiego w Krakowie. Möller nie mając nawet pojęcia, w jakim państwie leży Kraków, postanowił pójść na żywioł.

"To rzeczywiście był ewenement. Studiowałem wtedy na uniwersytecie w Berlinie i pewnego dnia widziałem ulotkę przy stołówce, że "kurs języka polskiego w Krakowie, dwa tygodnie, 600 marek". I myślałem sobie - hm, Kraków, tam w życiu jeszcze nie byłem, jedźmy do Rosji! Potem się okazało, że to chyba Polska".


Polska mu się spodobała

Ta pozornie lekkomyślna decyzja zbudowała Möllerowi karierę. Kabareciarzowi Polska bardzo się spodobała i szybko podłapał fuchę w mediach. Zagrał Niemca (swoją drogą o imieniu Stefan Müller) w "M jak miłość", ale to "Europa da się lubić" otworzyła przed nim drzwi do świata celebrytów. Program z założenia jako prowadzących miał obcokrajowców żyjących w Polsce. Möller dał się poznać jako ciepły i ekstrawagancki showman.

Gdzie jednak zniknął Steffen? Jak donoszą media, w tym wp.pl, niespodziewana ewakuacja kabareciarza z polskiego show-biznesu była spowodowana chorobą jego matki. Möller wrócił do Niemiec, by się nią zająć. Po tym wrócił do kabaretu i stand-upu. Niestety w 2020 r. popaść miał w problemy finansowe przez upadającą w dobie pandemii branżę. Zajął się też pisarstwem, które pomogło mu w stworzeniu drugiej kariery.


W Niemczech robi "drugą karierę"

"To właśnie był taki punkt zwrotny u mnie, jak w 2008 roku skończył się program 'Europa da się lubić" (...) to wydałem właśnie jednocześnie książkę w Niemczech "Viva Polonia", która się nieoczekiwanie stała bestsellerem i dzięki temu nagle dzwoniono do mnie z różnych teatrów w Niemczech i tak, ku własnemu zdziwieniu, wyjechałem do Niemiec i nagle występowałem tam i właściwie zacząłem drugą karierę".

Möller w swoich publikacjach podejmuje głównie temat polskich relacji z naszymi zachodnimi sąsiadami. Napisał też książkę o małżeństwach, w której obronił tezę, jakoby małżeństwa Polek i Niemców były trwalsze niż związki samych Niemców! Ciekawe, o czym napisałby teraz...

Salonik

Steffen Möller. Fot. Ralf Lotys (Sicherlich) / CC BY 4.0

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości