Tusk o wpływie Zachodu na Pomorze i Wielkopolskę. Morawiecki grzmi

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 180
Donald Tusk na wiecu w Pile chwalił porządek, z jakim - jego zdaniem - mieli do czynienia mieszkańcy Pomorza i Wielkopolski w historii. Następnie dodał, że PiS może go "wyzywać od Niemców", ale on zamierza wygrać wybory, by "zaprowadzić porządek". Według Mateusza Morawieckiego, lider KO wprost pochwalił wpływ niemieckiej okupacji na zachodnich ziemiach Polski.

"Byliśmy bardziej pod wpływem Zachodu"

- Są pewne cechy, które są tak cenione na Pomorzu, w Wielkopolsce, przez to, że byliśmy bardziej pod wpływem kultury Zachodu. Mogą mnie od Niemców wyzywać, ale chcę wygrać te wybory i idę po zwycięstwo, żeby też wreszcie zapanował jakiś elementarny porządek, w polityce zagranicznej, europejskiej, gospodarczej, w systemie podatkowym, sądownictwie - mówił Donald Tusk podczas spotkania z wyborcami w czwartek.  

- Pomóżcie mi przekonać wszystkich w Polsce: pójście do urny wyborczej to nie jest powstanie, nikt nie zapłaci daniny krwi, to nie jest jakaś gigantyczna harówa, nie trzeba za to zapłacić jakiś wielkich pieniędzy. Trzeba wyjść z domu, pójść, wrzucić kartkę i pożegnać PiS i powiedzieć im: przeproście i spadajcie - mobilizował elektorat Tusk. 


Jego słowa nie pozostały bez odpowiedzi. Premier zarzucił mu pochwałę dla niemieckiej okupacji na ziemiach polskich. - Nazwać niemiecką okupację i zabory „byciem pod wpływem kultury zachodu” to skandal! Panie Tusk, czas przeprosić Polaków - napisał Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych. 

Swoją wypowiedź rozwinął w komentarzu na Facebooku. - Donald Tusk, w trakcie swojego wczorajszego wystąpienia w Pile, nazwał niemiecką okupację i zabory „byciem pod wpływem kultury zachodu”. Nie pierwszy raz Tusk obraża Polaków – i dzieli ich na tych z Polski A i Polski B; lepszych i gorszych; tych ze wschodu i tych z zachodu… W jego mniemaniu tylko ci na zachodzie (czy wręcz po prostu ci głosujący na Platformę Obywatelską) zasługują na rozwój i szacunek. Ci na wschodzie nie zasługują na nic. To dlatego linię obrony kraju wyznaczył na Wiśle - ripostował Morawiecki.  


"Linia zdrady Tuska" 

- To linia zdrady Tuska – bo to jest zdrada mieszkańców całej wschodniej części Polski! Mam nadzieję, że jego skandaliczne słowa, to tylko kolejna marna prowokacja – taka w stylu jego kolegi, Janusza Palikota. Ciężko przecież wyobrazić sobie, by Polak mógł mówić o wprowadzaniu niemieckich porządków w kraju, gdzie wciąż żyją naoczni świadkowie brutalnej próby germanizacji, która pozostawiła tak głębokie i trwałe blizny. Nazywanie jej „wpływem kultury zachodu” to słowa niegodne nawet największego cynika! Panie Tusk, czas przeprosić Polaków - zaapelował szef rządu do Tuska. 


Fot. Donald Tusk na kampanijnej trasie/PAP

GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka