Tusk przeciwieństwem Orbana w Europie. To może zmienić układ sił w V4

Redakcja Redakcja Grupa Wyszehradzka Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
Węgry bardzo interesują się aktualną sytuacją polityczną w Polsce. Węgierskie media zastanawiają się, jak będzie układała się teraz współpraca między oboma krajami, jeśli władzę w Polsce obejmie Donald Tusk, który stoi na przeciwnym biegunie niż Viktor Orban.

Tusk przeciwieństwem Orbana

Portal szabadeuropa.hu pisze, że wszystko wskazuje na to, że Donald Tusk utworzy rząd w Polsce. Obecny lider opozycji zajmuje zupełnie inne stanowisko niż Viktor Orbán w niemal każdej ważnej kwestii, w tym w sprawie przyszłości Europy, Ukrainy i Rosji. Dotychczas Polska i Węgry bywały sojusznikami w blokowaniu niektórych unijnych ustaw, teraz Orban może zostać osamotniony w walkach z Brukselą.

- Polityka Donalda Tuska w ostatnich latach w sprawie przyszłości Europy, Ukrainy i imigracji jest całkowicie sprzeczna z polityką premiera Węgier Viktora Orbána. Nie zgadzają się prawie w niczym, Tusk może być przeciwieństwem Orbána w Europie, pokazując, że możliwe jest wyjście z eurosceptycznych, autorytarnych rządów - powiedziała w rozmowie z portalem Edyta Zgut-Przybylska, adiunkt w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk i wiceszefowa Amnesty International Węgry.


Zmieni się kształt Grupy Wyszehradzkiej

Jej zdaniem ta konfrontacja wpłynie również na Grupę Wyszehradzką, gdzie dojdzie do przetasowań. - Do tej pory wyglądało na to, że Węgry i Polska były na wspólnej platformie, w przeciwieństwie do Czechów i Słowaków, ale teraz nastąpi zmiana miejsc. Polska i Czechy będą prozachodnim i proeuropejskim tandemem, a prorosyjski, nieliberalny sojusz węgiersko-słowacki będzie tandemem przeciwstawnym - twierdzi Edytya Zgut-Przybylska.

Podobną tezę wysnuł Josef Mlejnek, czeski ekspert ds. Polski z Uniwersytetu Karola, który uważa, że nowy polski rząd będzie miał profil programowy zbliżony do obecnego czeskiego gabinetu. - Uważam, że z Donaldem Tuskiem jako premierem współpraca między Polską a Czechami ma perspektywę rozwoju. Jeśli chodzi o Grupę Wyszehradzką, to będzie dwa i dwa. Postawa premiera Węgier Viktora Orbána wystarczyła, by V4 nie działała zbyt dobrze. Jako blok polityczny V4 nie może funkcjonować, jeśli obejmuje Słowację, z jej bardzo krytyczną polityką dotyczącą pomocy dla Ukrainy, oraz Orbána, nawet z jego przychylnym nastawieniem do Rosji. Stanowiska Czech i Polski są całkowicie odmienne - zaznaczył Mlejnek.

ja

Na zdjęciu Viktor Orban i Donald Tusk

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka