Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (C), szef Wojsk Obrony Terytorialnej gen. Maciej Klisz (L) oraz szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła (P). Fot. PAP/Piotr Nowak
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (C), szef Wojsk Obrony Terytorialnej gen. Maciej Klisz (L) oraz szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła (P). Fot. PAP/Piotr Nowak

Rosyjska rakieta wleciała i wyleciała z Polski? A jednak poszukiwania trwają

Redakcja Redakcja Bezpieczeństwo Narodowe Obserwuj temat Obserwuj notkę 82
Około 480 żołnierzy WOT będzie zaangażowanych w sobotnie poszukiwania ewentualnych elementów obiektu, który naruszył polską przestrzeń powietrzną. Działania będą odbywać się na południowy wschód od Zamościa - przekazało na platformie X Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ). W piątek wieczorem wiceszef polskiego MSZ przekazał chargé d’affaires rosyjskiej ambasady w Warszawie notę dotyczącą naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

WOT szuka elementów rakiety, która naruszyła polską przestrzeń powietrzną

Jak poinformowało DORSZ, w sobotę w województwie lubelskim prowadzone będą naziemne poszukiwania ewentualnych elementów obiektu, który piątek naruszył polską przestrzeń powietrzną.

„W poszukiwania zaangażowanych będzie około 480 żołnierzy WOT z 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej i 19. Nadbużańskiej Brygady Obrony Terytorialnej” – dodano.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wyjaśniło, że celem poszukiwań jest definitywne potwierdzenie, że na terytorium Polski nie pozostał jakikolwiek element obiektu. „Działalność żołnierzy będzie się odbywać się na południowy wschód od Zamościa. Mieszkańców Lubelszczyzny prosimy o wyrozumiałość” – podano w komunikacie.


Rosyjska rakieta manewrująca nad Polską

Sztab Generalny WP informował, że w piątek rano o godz. 7.12 czasu lokalnego, od strony granicy z Ukrainą, doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekt, który po niecałych trzech minutach opuścił terytorium Polski. „Identyfikujemy go jako rosyjską rakietę manewrującą - podał na platformie X Sztab Generalny Wojska Polskiego.

Jak podkreślono, „przez cały czas tor lotu rakiety był śledzony przez systemy radiolokacyjne, zarówno polskie, jak i sojusznicze”.

„W gotowości do użycia pozostawały systemy obrony powietrznej. Ponadto w rejon przekroczenia przez rakietę polskiej przestrzeni powietrznej skierowane zostały samoloty F-16, które patrolowały ten obszar. Dodatkowo, w celu weryfikacji danych z systemów radiolokacyjnych, do prześledzenia trajektorii lotu obiektu na powierzchni ziemi zostały skierowane siły i środki z wojsk lądowych, sił powietrznych, a także wojsk obrony terytorialnej” – podawał Sztab Generalny.


Władysław Teofil Bartoszewski wręczył Rosjanom notę

W piątek w BBN odbyła się narada z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, wicepremiera szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, szefa Sztabu Generalnego gen. Wiesława Kukuły oraz Dowódcy Operacyjnego RSZ gen. Macieja Klisza. Narada została zwołana w związku z informacją o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez niezidentyfikowany obiekt latający, który wleciał w polską przestrzeń z Ukrainy w okolicy Zamościa.

W piątek wieczorem wiceszef resortu spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski w rządzie Donalda Tuska spotkał się z dziennikarzami tuż po przekazaniu chargé d’affaires rosyjskiej ambasady w Warszawie noty dotyczącej naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Zapewniam, że jesteśmy w stanie zareagować szybko i skutecznie, jeśli to się powtórzy. Przekazałem panu chargé d'affaires, aby przestali testować granice naszego państwa – powiedział w piątek wieczorem wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski.

Wiceszef resortu spraw zagranicznych spotkał się z dziennikarzami tuż po przekazaniu chargé d’affaires rosyjskiej ambasady w Warszawie noty dotyczącej naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

– Przekazano mi notę, która zawiera bezpodstawne twierdzenie – odpowiedział chargé d’affaires Rosji Andriej Ordasz.

KW

Źródło zdjęcia: Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (C), szef Wojsk Obrony Terytorialnej gen. Maciej Klisz (L) oraz szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła (P). Fot. PAP/Piotr Nowak

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo