Ojciec gwiazdy "Rojst. Millenium" jest w PiS. "Wolałbym inną partię"

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 21
Filip Pławiak w rozmowie z Kubą Wojewódzkim wyjawił, że jego ojciec jest politykiem z ramienia Prawa i Sprawiedliwości – to jednak nie jest mu z tym dobrze. Aktor opisał tę sytuację jako kłopotliwą i stwierdził, że wolałby, gdyby ten wybrał inną partię. Jaką?

Pławiak gwiazdą polskiego kina

Filip Pławiak w ostatnim czasie odnosi sukces za sukcesem. 34-letni aktor pojawił się ostatnio w dwóch głośnych produkcjach, czyli "Rojst. Millenium" oraz "Biała odwaga", co przyniosło mu rekordową rozpoznawalność. W związku z tym w ostatnim czasie w mediach zaczęła krążyć informacji o jego pokrewieństwie z Markiem Pławiakiem, nowosądeckim politykiem Prawa i Sprawiedliwości. Konotacje gwiazdora wzbudziły pewne kontrowersje w niektórych wpływowych w świecie kultury kręgach. W odpowiedzi ten postanowił rozjaśnić całą sytuację.

Pławiak gościł w ostatnim odcinku podcastu "Wojewódzki&Kędzierski" i wyjaśnił, że chociaż ma z ojcem bardzo dobre relacje, wolałby, by ten reprezentował barwy innej partii. 


Aktor liberalny, ojciec konserwatywny

– Udało nam się zachować coś, co kiedyś było normalne, a co przed ostatnich osiem lat nie było, to znaczy, że potrafimy ze sobą rozmawiać. Różnice w poglądach to nie jest coś, co może nas poróżnić. Jestem bardzo emocjonalnie związany z rodziną i myślę, że polityka nas nie poróżni, tym bardziej że ja bym tatę nazwał raczej samorządowcem niż politykiem – wyjaśnił aktor.

Marek Pławiak to polityk powiązany ściśle z regionem Nowego Sącza, a w ostatnich latach był m.in. radnym w powiecie, doradcą społecznym oraz starostą nowosądeckim w latach 2014–2018. Filip Pławiak zapewnił, że chociaż ścieżka polityczna jego ojca nie jest dla niego dobra, bardzo szanuje jego pracę i opisuje go jako oddanego swojej pracy samorządowca.

– Jest ceniony przez samorządowców z innych opcji. Wspólnymi siłami udało im się to wszystko załatwić. Tata bardzo dużo robi dla mojego regionu i z tego jestem bardzo dumny. Jeśli miałbym wybierać, to wolałbym, żeby to robił z ramienia innej partii, ale na to nie mam wpływu – stwierdził Pławiak. Nie sprecyzował, o którą formację chodzi, ale można się domyślić. 

Aktor zdobył się również na osobiste wyznanie i odkładając politykę na bok, opisał jak ważną rolę w jego życiu pełni rodzina. Historia Pławiaka wzruszyła nawet samego Kubę Wojewódzkiego, który pochwalił ten stopień oddania bliskim. - Moją rodzinę charakteryzuje ogromna wrażliwość. Rodzice wspierali mnie we wszystkim decyzjach, które podejmowałem. (...) Najsilniejszą osobę, jaką znam, to pewnie podałbym tatę i mamę, bo bardzo mocno zostali doświadczeni przez życie – zdradził.  

Fot. Filip Pławiak w podcaście "Wojewódzki&Kędzierski" 

Salonik24


Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości