Dramatyczne chwile w meczu Polaków. Reanimacja kibica i kompromitacja reprezentacji

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
Polska przegrała z Finlandią 1:2 w eliminacjach do piłkarskiego mundialu. Mecz w drugiej połowie przerwano na kilkadziesiąt minut z powodu reanimacji kibica, który walczył o życie. Reprezentacja zarówno z Robertem Lewandowskim, jak i bez niego - tak jak w Helsinkach - gra katastrofalnie. Michał Probierz odpowiedział krytykom, że nie zamierza podawać się do dymisji.

Polska przegrywa z Finlandią 

Reprezentacja Polski przystąpiła do meczu z Finlandią. Dwa dni przed ważnym starciem w eliminacjach do mundialu Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że nowym kapitanem drużyny został Piotr Zieliński, zastępując Roberta Lewandowskiego. Decyzja ta wywołała natychmiastową reakcję napastnika Barcelony, który ogłosił, że nie zagra już w kadrze prowadzonej przez Michała Probierza.

– To nie opaska jest problemem tej reprezentacji – miał powiedzieć Lewandowski w rozmowie z selekcjonerem. Mimo tych słów, Probierz podkreślał, że zmiana kapitana była "decyzją dla dobra drużyny" i nie zamierza się z niej wycofać.

Reprezentacja Polski, czyli chaos

Choć to Piotr Zieliński miał pełnić funkcję kapitana, kontuzja wykluczyła go z gry w Helsinkach. Opaska przypadła Janowi Bednarkowi. Początek meczu należał do Polaków – groźne sytuacje stworzyli Jakub Moder, Krzysztof Piątek i Matty Cash, ale znakomity w bramce Finów Lukas Hradecky nie dał się zaskoczyć.

W 31. minucie doszło jednak do przełomu – dwa błędy Łukasza Skorupskiego zakończyły się rzutem karnym, który wykorzystał Joel Pohjanpalo. Na domiar złego w 64. minucie Finowie podwyższyli prowadzenie za sprawą Benjamina Kallmana. Chwilę później honorową bramkę zdobył Jakub Kiwior, jednak Polacy nie zdołali już odwrócić losów meczu. W grze Biało-Czerwonych królował chaos. 


Reanimacja kibica i przerwany mecz

Na 20. minut przed końcem spotkania doszło do dramatycznej sytuacji na trybunach – jeden z kibiców zasłabł, a mecz został przerwany na ok. 40 minut. Mężczyzna walczył o życie, a fani wokół niego opuścili trybuny. Po udanej reanimacji gra została wznowiona, ale wynik nie uległ zmianie. Fińska defensywa skutecznie odpierała ataki Polaków. Po końcowym gwizdku na stadionie rozległy się gwizdy i okrzyki pod adresem trenera i władz PZPN, a kibice skandowali z całych sił nazwisko Roberta Lewandowskiego.

Probierz nie zamierza odejść, Kulesza reaguje 

Po fatalnej porażce Michał Probierz zapewnił, że nie złoży dymisji i podtrzymuje decyzję o odebraniu opaski Lewandowskiemu. - Wiem, że to dobra decyzja. Robię to dla dobra drużyny - mówił na konferencji prasowej. Dodał też, że to nie on zamknął Lewandowskiemu drzwi do kadry.

Do sytuacji odniósł się prezes PZPN, Cezary Kulesza. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych przeprosił kibiców i zapowiedział rozmowę "w cztery oczy" z Probierzem. – Dzisiejsza porażka oraz ostatnie wydarzenia wokół reprezentacji Polski wymagają reakcji - komentował. 

  


Trudna sytuacja Polaków w grupie

Po trzech kolejkach eliminacji mistrzostw świata 2026 Polska zajmuje trzecie miejsce w grupie G z sześcioma punktami. Liderem jest Finlandia (7 pkt), a druga – Holandia (6 pkt, ale przy jednym meczu mniej). Europa ma zapewnione 16 miejsc na mundialu. Z grup awansują ich zwycięzcy, a reprezentacje z drugich miejsc rozegrają baraże. Resztę stawki uzupełnią cztery drużyny z najwyższym rankingiem w Lidze Narodów. 

 

Fot. Michał Probierz, trener reprezentacji Polski/PAP

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj54 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (54)

Inne tematy w dziale Sport