na zdjęciu: Kompozytor Zbigniew Preisner. fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
na zdjęciu: Kompozytor Zbigniew Preisner. fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

„Odkleja” Zbigniewa Preisnera. „Czy naprawdę musimy sprzyjać pospólstwu?!”

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 118
Rozsierdzony Zbigniew Preisner ostro uderza w media za “sprzyjanie pospólstwu”. Znany kompozytor oburzył się na koncert poświęcony pamięci Romualda Lipki, dochodząc po obejrzeniu go do wniosku, że telewizja jest “schamiona”. “Już Seneka pisał, że nie ma nic gorszego niż pospólstwo” – mówi artysta.

Zbigniew Preisner nie wytrzymał. Kompozytorowi puściło w Święto Wszystkich Świętych

W dniu Wszystkich Świętych w telewizji Polsat wyemitowano koncert poświęcony pamięci Romualda Lipki. Na wydarzeniu nazwanym “Pejzaż bez Ciebie – Romuald Lipko” wystąpiło wielu artystów związanych ze zmarłym w 2020 r. muzykiem Budki Suflera, przyciągając przed ekrany rzesze widzów. Nie wszystkim jednak spodobał się spektakl – ostro skrytykował go choćby Zbigniew Preisner, znany kompozytor muzyki filmowej i teatralnej. Po obejrzeniu go doszedł do wniosku, że telewizja jest “schamiona” oraz “sprzyja pospólstwu”.


W nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych oburzony artysta stwierdził, że w Polsce ludzi sztuki docenia się dopiero po ich śmierci. Zdaniem Preisnera media nie poświęcają wystarczająco dużo uwagi żywym muzykom, co jest przejawem ich “schamienia”.

“W dniu Wszystkich Świętych oglądałem w telewizji Polsat koncert poświęcony Romualdowi Lipce. W tym samym czasie w telewizji publicznej też był piękny koncert poświęcony Korze. Obydwa piękne koncerty. Naszła mnie taka smutna refleksja. Dlaczego dopiero po śmierci wspominamy tych wielkich artystów? (...) Jak to się dzieje, że jak umierają wielcy artyści, to dopiero wtedy przypominamy sobie o nich i mówimy, jacy to byli wspaniali, jakie piękne piosenki pisali, jak pięknie śpiewali, komponowali? Za życia trudno. Po śmierci można powiedzieć ironicznie pięknie” – mówił rozsierdzony kompozytor.


Zbigniew Preisner: nie ma nic gorszego niż pospólstwo

Preisner uważa, że organizowanie koncertów tego typu ma na celu jedynie “ogłupianie narodu”, a nie rzeczywiste wspomnienie zmarłych artystów. Po wystosowaniu apelu, by częściej poświęcać myśli osobom, których już wśród nas nie ma, wygłosił ostrą tyradę na temat “pospólstwa”, które rządzi polskimi mediami. 

“Może to jest jakiś sposób na odchamienie tych telewizji. Robienie tych programów, które tak naprawdę służą tylko do ogłupiania narodu, nie ma nic wspólnego ze sztuką. Po prostu oglądalność. Zastanówmy się, czy naprawdę musimy cały czas sprzyjać pospólstwu? (...) Już Seneka pisał, że nie ma nic gorszego niż pospólstwo. No to może zacznijmy czcić chociaż po śmierci tych, którzy odeszli” – zwieńczył swoją myśl Preisner. 


na zdjęciu: Kompozytor Zbigniew Preisner. fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj118 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (118)

Inne tematy w dziale Kultura