W środę 10 grudnia na rynku akcji PKP Cargo doszło do serii transakcji, które wywołały gwałtowną reakcję notowań spółki. Wiceprzewodniczący rady nadzorczej Marcin Wojewódka sprzedał łącznie 91 703 akcje PKP Cargo po średniej cenie 12,56 zł za sztukę, by podczas tej samej sesji odkupić identyczny pakiet po niższej cenie – 11,53 zł za akcję. - Środowe transakcje na akcjach spółki PKP Cargo podlegają analizie Urzędu KNF z punktu widzenia przepisów Rozporządzenia MAR - poinformował KNF.
PKP Cargo mocno straciło na giełdzie
Sama spółka podała w oficjalnym komunikacie, że wartość sprzedanych akcji sięgnęła ponad 1,15 mln zł. Serwis wnp.pl zwraca uwagę, że sprzedaż ta oznacza rozliczenie "skrupulatnie agregowanych przez ponad półtora roku akcji PKP Cargo” ze stratą przekraczającą 300 tys. zł, czyli ok. 20 proc. Transakcje sprzedaży zostały rozbite na 135 zleceń w przedziale cenowym 12,36–12,83 zł za akcję.
Wojewódka sprzedał cały bezpośrednio posiadany pakiet. W cytowanej analizie wnp.pl podkreślono, że taki krok "nie wróży dobrze przyszłości spółki”. Dokument sprzedaży został podpisany w systemie mSzafir wczoraj o godz. 11:10.
Notowania PKP Cargo zareagowały natychmiast. Jeszcze na otwarciu w środę jedna akcja kosztowała 12,88 zł. Po publikacji raportu bieżącego o godz. 11:50 kurs gwałtownie runął. O 12:16 wycena spadła do 10,55 zł, czyli o ponad 18 proc. Później doszło do krótkiego odbicia w okolice 11,45 zł, a następnie kolejnego zejścia. Ostatecznie pod koniec sesji kurs utrzymywał się w rejonie 11,65 zł.
W dalszej części komunikatu spółka PKP Cargo poinformowała, że po godzinie 15:00 notowania stabilizowały się powyżej 11 zł, jednak pozostawały niemal 15 proc. niżej niż na otwarciu. Obroty były wyjątkowo wysokie – dochodziły do 16–20 mln zł.
Odkupienie akcji taniej o blisko 100 tys. zł
Mimo wcześniejszej sprzedaży, o godz. 16:05 Wojewódka podpisał dokument potwierdzający zakup tego samego pakietu 91 703 akcji. Średnia cena nabycia wyniosła 11,53 zł – o ponad złotówkę mniej niż uzyskana średnia ze sprzedaży. Oznacza to, że odkupił pakiet niemal 100 tys. zł taniej. Zakup został przeprowadzony w 125 transakcjach, w przedziale cen 11,19–11,85 zł.
Dokładnie 8 grudnia Wojewódka kupił 1037 akcji PKP Cargo po średniej cenie 13,66 zł. Łącznie, według Business Insider, członek zarządu przewoźnika sprzedał akcje za łącznie 1,15 mln złotych.
Wojewódka nie ma sobie nic do zarzucenia
Wiceprzewodniczący rady nadzorczej podkreślał wcześniej, że wszystkie jego działania są zgodne z europejskim Rozporządzeniem MAR, dotyczącym nadużyć na rynku. Deklarował także wiarę w przyszłość PKP Cargo oraz konsekwentne angażowanie prywatnych środków w spółkę.
Wojewódka został powołany do rady nadzorczej w kwietniu 2024 roku, a od 1 lutego 2025 roku pełni funkcję jej wiceprzewodniczącego. Z raportów wynika, że pierwsze zakupy akcji rozpoczął w maju 2024 roku, a ostatnie przed środową sesją – 8 grudnia 2025 roku. Według szacunków wydał na agregację akcji ok. 1,48 mln zł, kupując je po przeciętnej cenie ok. 16 zł.
PKP Cargo potwierdziło również, że wiceprezes zarządu Paweł Miłek 10 grudnia nabył 1000 akcji po średniej cenie 11,158 zł za sztukę. Prezesem firmy jest obecnie Agnieszka Wasilewska-Semail.
Sprzedaż akcji przez osoby powiązane ze spółką – w tym członków władz – rynek często interpretuje jako sygnał negatywny. Środowe turbulencje notowań PKP Cargo zdają się to potwierdzać: kurs spółki spadł o ponad 9 proc., a inwestorzy masowo handlowali akcjami, generując obroty ponad 20 mln zł.
Po zakończeniu sesji PKP Cargo opublikowało komunikat potwierdzający zakup pakietu 91 703 akcji przez Marcina Wojewódkę po średniej cenie 11,53 zł.
Fot. PKP Cargo/Marcin Wojewódka/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Gospodarka
