Fidel Castro miał 90 lat. Fot. PAP/EPA
Fidel Castro miał 90 lat. Fot. PAP/EPA

Elity Unii Europejskiej żegnają Fidela Castro jak bohatera

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 141

Jean-Claude Juncker, Federica Mogherini, Aleksis Cipras i Mariano Rajoy z "bólem i smutkiem" oznajmili światu śmierć przywódcy komunistycznej rebelii na Kubie, Fidela Castro. Dyktator miał 90 lat.

Juncker: Castro to bohater

- Wraz ze śmiercią Fidela Castro, świat stracił człowieka, który dla wielu był bohaterem. Zmienił losy swojego kraju, a jego wpływy sięgały jeszcze o wiele dalej. Historia oceni dziedzictwo, jakie pozostawił - taką ocenę rewolucjoniście wystawił Jean-Claude Juncker. Przewodniczący Komisji Europejskiej napisał list kondolencyjny.

Federica Mogherini ocenia Fidela Castro jako "historyczną postać". - Odchodzi w czasach wielkich wyzwań i niepewności, a także wielkich wyzwań w jego kraju - stwierdziła unijna komisarz ds. dyplomacji. Mogherini podkreśliła, że Unia Europejska nie zrezygnuje ze współpracy i podjętego dialogu z Kubą.

Csipras: Żegnaj, komendancie

Najdalej w laudacji na część kubańskiego dyktatora posunął się jednak Aleksis Cipras. Premier Grecji napisał w sobotę: "Fidel Castro naznaczył historię świata swoimi walkami o wolność i niepodległość narodu kubańskiego". "Żegnaj komendancie, ku wieczystemu zwycięstwu ludów" - dodał i przyznał, że "historia przyznała rację Fidelowi".

Również premier rządu Hiszpanii wyraził pełen szacunek i uznanie dla dokonań zmarłego Fidela Castro. - Składam kondolencję rządowi i władzom kubańskim z powodu śmierci byłego przywódcy Fidela Castro, postaci o historycznym znaczeniu - oświadczył Mariano Rajoy na Twitterze. Hiszpański rząd w komunikacie obwieścił wspólne przeżywanie śmierci rewolucjonisty z Kubańczykami, bowiem Castro "był punktem zwrotnym dla rozwoju kraju i miał wielki wpływ na cały region".

Kondolencje z Rosji

"Fidel Castro był szczerym i niezawodnym przyjacielem Rosji. Wniósł ogromny wkład w ustanowienie i rozwój stosunków rosyjsko-kubańskich, ścisłej strategicznej współpracy we wszystkich sferach" - ocenił Władimir Putin w wystosowanym telegramie. Opinia prezydenta Rosji nie dziwi, bowiem Fidel Castro związał się z ZSRS w walce z "amerykańskim imperializmem" w czasach zimnej wojny.

Pochwał Fidelowi Castro nie szczędzą również Francuzi. - Aktor zimnej wojny (...) potrafił dla Kubańczyków uosabiać dumę z odrzucenia obcej dominacji - zakomunikował prezydent Francois Hollande. Mimo że francuski przywódca dostrzega problem łamania praw człowieka na Kubie, zaapelował o zniesenie embarga, ciążącym na tym kraju. - Kuba może być w pełni, w społeczności międzynarodowej, traktowana jako partner - stwierdził Hollande.

Fidel Castro jest odpowiedzialny za śmierć tysięcy cywilów podczas swoich rządów w latach 1959-2008. Dokładna ich liczba nie jest znana. Kuba od dziesięcioleci łamie prawa człowieka,  jak oceniają międzynarodowe organizacje. Na Hawanie panuje cenzura, do dzisiaj w więzieniach tkwi wielu politycznych oponentów rodziny Castro, a skazani często są torturowani. Raul Castro zapowiedział liberalizację niektórych sfer polityki na Kubie, m.in. wprowadził ułatwienia w podróżowaniu i wypuszcza co jakiś czas więźniów politycznych. 

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka